Tegoroczny weekend majowy wprost zachwyca pogodą. Koniecznie trzeba więc odkurzyć rowery i sezon rowerowy z przytupem rozpocząć! :)
A żeby mieć siłę przed intensywnym pedałowaniem, polecam przegryźć szybką, smaczną i energetyzującą przekąskę na drugie śniadanie - pizzę ciasteczkową! Minimum wysiłku w przygotowaniu, a maksimum smaku i zastrzyk energii przed wytężonym rowerowaniem :)
Tę słodka pizzę "piekłam" w ramach weekendowej akcji Ciasto na niedzielę, w której tym razem tematem przewodnim było Ciasto bez pieczenia i domowa czekolada.
Jako bazę użyłam tu ciasteczek maszynkowych śmietanowych od BRZEŚĆ. Były takie dobre, że przyznam bez bicia, iż większość wyżarłam przez ostatnie dni prosto z opakowania. Do pizzy ledwo zaoszczędziłam wymaganą ilość. Na koniec ostały się jedynie trzy ukruszone kawałki do ukochanej kawy :)
Składniki na małą tortownicę o średnicy 18 cm:
- 100g ciasteczek maszynkowych śmietanowych od BRZEŚĆ.
- 50g masła
- 2 łyżki dżemu z czarnej porzeczki
- 4-5 łyżek serka homogenizowanego naturalnego
- ulubione owoce do przybrania - u mnie kiwi, banan, winogrona, ananas z puszki
- frużelina jagodowa - do przybrania
Ciasteczka rozkruszyć na piasek w malakserze lub blenderze. Masło rozpuścić w garnuszku na małym ogniu. W oddzielnej miseczce połączyć ciasteczka z masłem do konsystencji mokrej kruszonki.
Dno malej tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i zatrzasnąć obręcz tak, by papier wystawał dołem po zaciśnięciu. Przełożyć na to masę ciasteczkowo-maślaną i dokładnie wylepić nią dno formy - można sobie pomóc denkiem szklanki.
Tortownicę wstawić na 10 minut do zamrażarki - aby spód odpowiednio stwardniał. Następnie podkład ciasteczkowy posmarować cienką warstwą dżemu z czarnej porzeczki - lub innym kwaśno-słodkim smarowidłem. Wstawić na kolejne 10 minut do zamrażarki.
Ulepiony w tortownicy spód, przełożyć na talerz, na którym będziemy serwować przekąskę - albo zostawić na papierze do pieczenia, którym wyłożona była tortownica. Rozsmarować na nim serek homogenizowany - u mnie naturalny, bo nie chciałam aby całość wyszła zbyt słodka, ale łasuchy równie dobrze mogą tu użyć serka waniliowego homogenizowanego :)
Na wierzchu ułożyć ulubione owoce - u mnie kiwi, banan, winogrona, ananas z puszki - oraz klapnąć kilka kleksów frużeliny jagodowej - ostatni słoik zeszłorocznych zapasów :)
I w ten sposób bomba energetyczna do spałaszowania przed majówkowym rowerowaniem jest gotowa! Smacznego :)
WYPIEKAŁAM WSPÓLNIE Z:
MARCEPANOWY KĄCIK - Czekolada
SZÓSTE NIEBO - Torcik bez pieczenia z truskawkami
KUCHNIA STAROWIEJSKIEJ GOSPODYNI - Tarta z kaszą manną i musem truskawkowym
EWUSIOWE SMAKI - Brzoskwiniowy herbatnikowiec
CIASTECZKOWY POTWÓR - PRL-owski blok czekoladowy
KULINARNA MANIUSIA - Domowa czekolada-kuleczki w kokosie
ESMERALDA ZE SMAKIEM - Tort orzechowy z andrutów i nutelli
ŻYCIE ZACZYNA SIĘ W KUCHNI - Napoleonka z masą ryżową
MOJE DOMOWE KUCHARZENIE - Smaki raju
IZIONI PYSZNE SMAKI - Czekoladki
SZÓSTE NIEBO - Torcik bez pieczenia z truskawkami
KUCHNIA STAROWIEJSKIEJ GOSPODYNI - Tarta z kaszą manną i musem truskawkowym
EWUSIOWE SMAKI - Brzoskwiniowy herbatnikowiec
CIASTECZKOWY POTWÓR - PRL-owski blok czekoladowy
KULINARNA MANIUSIA - Domowa czekolada-kuleczki w kokosie
ESMERALDA ZE SMAKIEM - Tort orzechowy z andrutów i nutelli
ŻYCIE ZACZYNA SIĘ W KUCHNI - Napoleonka z masą ryżową
MOJE DOMOWE KUCHARZENIE - Smaki raju
IZIONI PYSZNE SMAKI - Czekoladki
Fajny pomysł :) Pizza wygląda na prawdę rewelacyjnie! Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie i oddaję pozdrowienia po 200-kroć :D
Usuńświetny patent, takiej "pizzy" nie odmówi żaden łasuch
OdpowiedzUsuńCo racja to racja! ;) Pan Mąż nie odmówił, a wręcz przeciwnie, zajadał aż mu się uszy trzęsły ;)
UsuńAsiu co za pyszności zrobiłaś :-) dziękuje za wspólny słodki weekend :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się Kochana, że posmakowało :)
UsuńMniam mniam mniam :) zjem wszystko co ma owoce *.*
OdpowiedzUsuńnataliakupczak.blogspot.com
I słusznie! :D Świeże owoce w połączeniu z ciasteczkiem i serkiem w tej pizzy po prostu strzelały fantastycznym smakiem w ustach :)
UsuńChętnie zjadłą bym taką słodką pizzę :) Dziękuję za wspólny weekend.
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję Gosiu, fajny miałaś pomysł na temat w naszej weekendowej akcji :)
UsuńJuż robiłyśmy pizzę na słodko ale ciasteczkową jeszcze nie! :D Tyle owoców do tego <3
OdpowiedzUsuńPuszę się z dumy, że zaskoczyłam i zaintrygowałam :D
UsuńWygląda pysznie, poproszę kawałeczek ;) Joasiu dziękuje za wspólne nie pieczenie ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, jak Pan Mąż się dosadził, to pochłonął ostatni okruszek ;) Dzięki Iwonko za wspólną zabawę :)
UsuńFantastyczny pomysł!dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńJa również pięknie dziękuję :)
Usuńwygląda smakowicie, na pewno zrobię :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam zainspirować :)
UsuńŚwieże owoce to strzał w dziesiątkę. Bardzo orzeźwiająca. Dziękuję za wspólną zabawę
OdpowiedzUsuńDzięki i do następnego wspólnego wypiekania wkrótce :)
UsuńSuper pizza...dzięki za wspólną zabawę.
OdpowiedzUsuńDziękuję również, Bożenko, i całuję gorąco! :)
UsuńSmakowita pizza w sam raz na deser :) dziękuję za wspólne przygotowanie pyszności
OdpowiedzUsuńStrasznie żałowałam, że tak szybko zniknęła z talerza :)
UsuńCała może być dla mnie :) dziękuję za ten tydzień i do następnego :)
OdpowiedzUsuńTo najlepszy komplement jaki można sprawić, gdy ktoś chce porwać ze zdjęcia całą zawartość :)
Usuń