Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Żurawina. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Żurawina. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 26 marca 2018

Sałatka z selerem naciowym i fenkułem

Rześkie orzeźwienie w soczystej świeżymi warzywami sałatce


Selera naciowego nienawidziłam kiedyś żarliwie! Fenkuł również do niedawna spożywałam sporadycznie i raczej z niechęcią. Najwyraźniej jednak "na starość" smak się zmienia, bo obecnie coraz częściej z przyjemnością sięgam po te warzywka we wszelkiego rodzaju sałatkach i nie tylko. 

Jeśli mimo wszystko ktoś nadal podejrzliwie do selera i fenkuła podchodzi, pragnę rozwiąż wszelkie wątpliwości. W tej sałatce nie przytłaczają smakiem. W połączeniu ze świeżym ogórkiem i słodkimi bakaliami, nie wybijają się zbytnio, a całość jest cudownie orzeźwiająca i soczysta.

Sałatkę okrasiłam sosem jogurtowo-majonezowym z wykorzystaniem pysznego Majonezu Kremowego od FOLWARK - mój wybór na nadchodzące Święta Wielkanocne :)

Składniki na 1 średnią miskę:
  • 1/2 pęczka selera naciowego
  • 1/2 bulwy fenkuła - dużej
  • 1 ogórek świeży - długi
  • 1 garść żurawiny suszonej
  • 1 garść rodzynek
  • 1 garść ziaren słonecznika - uprażyć na patelni
  • 1 cebula czerwona - mała
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 łyżka Majonezu Kremowego od FOLWARK
  • sol i pieprz - do smaku

poniedziałek, 19 marca 2018

Chleb z żurawiną z naczynia żaroodpornego

Minimum komplikacji w wykonaniu, a maksimum smaku po upieczeniu!


Najprostszym w wykonaniu rodzajem pieczywa, jakie kiedykolwiek piekłam, jest chleb pieczony w garnku żeliwnym - a raczej w naczyniu żaroodpornym z pokrywką, gdyż gara takowego jeszcze się nie dorobiłam. Charakteryzuje się on prawdziwym minimum komplikacji w przygotowaniu oraz banalnie prostym procesem wypiekania.

Wystarczy wyrobić pobieżnie składniki ręką, zostawić miskę z ciastem chlebowym na noc w lodówce do wyrośnięcia, a potem rano po jego chwilowym ociepleniu w temperaturze pokojowej, wrzucić pod szczelnym przykryciem w naczyniu żaroodpornym do piekarnika. Gotowe!

Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby pieczywko to mi nie wyszło. Chleb zawsze wyrasta okazale, jest miękki i wilgotny w środku, no i  bardzo długo zachowuje świeżość. A smak? Obłędny :)

Eksperymentuję tu z przeróżnymi dodatkami i rodzajami użytych mąk. Jak dotąd popuściłam wodze fantazji w następujący sposób:

Tym razem nabrałam ochoty na słodkawy dodatek suszonej żurawiny w pieczywku. Owoc mojego piekarzenia dodaję do cotygodniowej akcji organizowanej przez Ciasto na niedzielę o szumnej nazwie: Domowe pieczywo wypiekam sam!


Składniki na 1 okrągłe, średniej wielkości naczynie żaroodporne - o średnicy 23cm (mierzone u góry) i wysokości 7 cm (bez pokrywki):
  • 350g mąki pszennej - typ 650
  • 150g mąki orkiszowej jasnej - typ 750 
  • 1 i 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżka oliwy
  • 25g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 i 1/2 szkl. ciepłej wody - nie gorącej!
  • 2 garście suszonej żurawiny 

Wersja do druku

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...