Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sałata. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sałata. Pokaż wszystkie posty

sobota, 14 października 2017

Zielone smoothie z sałatą, cukinią i ogórkiem

Bomba witamin na jesień w szklance warzywnego trunku


Po dłuuuugiej nieobecności, Ciasto na niedzielę powraca w kolejnej, wspólnej akcji kulinarnej pt. Napoje z warzyw jesiennych.

Z racji, iż w osiedlowych "zieleniakach" i na lokalnych bazarkach pełno aktualnie świeżych, jesiennych warzyw, w bieżący weekend wykorzystujemy je w przygotowaniu różnorodnych napojów. No bo przecież nie ma to jak bogate w witaminy szklanki trunków na bazie zieleniny, pomidorów, ogórka, buraka, dyni i innych sezonowych darów ziemi.

Do wspólnej akcji dołączać można przeróżne napitki typu: koktajle, soki wyciskane lub tłoczone, blendowane smoothie itp., w których składnikami podstawowymi są dowolne, świeże warzywa. Ja postawiłam tu na smoothie na bazie wody mineralnej najeżone sałatą, z dodatkiem cukinii i świeżego ogórka, z owocowym posmakiem pomarańczy i cytryny. Na zdrowie! :D



Składniki na 1 szklankę napoju:
  • 6 liści sałaty - dużych
  • 1/2 ogórka szklarniowego [ok 5 cm] - małego, można zamienić na ogórek gruntowy
  • 1/4 młodej cukinii [ok 3 cm] - małej
  • sok z całej pomarańczy 
  • sok z 1/2 cytryny 
  • 1/2 szkl. wody gazowanej lub niegazowanej - zależy jak kto lubi 

niedziela, 9 lipca 2017

Sałatka z cukinią i makaronem na piknik

Czyli zabierz Makarony Polskie na piknik! :)


Ja na piknik zawsze, wszędzie i z reguły bardzo chętnie! Posiłek "na łonie natury" jakoś tak zwykle bardziej mi smakuje i sprawia więcej przyjemności, niż ten "w domowych pieleszach". Tak więc chęcią są! Stosowne pożywienie też by się znalazło. Jednego tylko brakuje... Słonecznej, letniej pogody!

Aura ostatnio niestety nie rozpieszcza. Klimat za oknem, z tymi nieustającymi deszczami i chmurami, bardziej wczesną jesień przypomina, niż środek typowego lata. Lipcopad! - jak to skwitowała moja koleżanka. 

Ale żeby ta "zepsuta" pogoda utrzymywała się nieprzerwanie i równomiernie. Człowiek by wtedy dosadnie aurę sklął, ale w końcu by się do tych niedogodności przyzwyczaił. Tymczasem za oknem istna rosyjska ruletka! Rano promienne słońce. Za chwilę mżawka dżdży. W południe znowu słoneczko zza chmur się wychyla i słupek rtęci rośnie w górę. Odwróci się na chwilę głowę, a tu czarne chmury na horyzoncie i burza grzmi i piorunuje! Po południu wiatr się ucisza i znowu można kontynuować nadmorskie plażowanie. I tak w kółko, i tak non stop... Szału można dostać, grrrr...

Wracając do kwestii pikniku i posilania się "na łonie przyrody". Jednak się nie odważę... Nauczona słoneczno-deszczowymi błędami i termometru wahaniami, piknik postanowiłam sprawić sobie pod dachem! Taka namiastka upragnionego wypadu na plażę, ale w ciepłym mieszkaniu i na niezawilgoconym podłożu stołu. Moja letnia sałatka makaronowo-warzywna też mi w takich okolicznościach natury bardzo smakowała :)



Przepis bierze udział w konkursie organizowanym przez MAKARONY POLSKIE pod chwytliwą nazwą: Zabierz Makarony Polskie na piknik! Trzymajcie za mnie kciuki :)

Składniki na 2 porcje:
  • 50g makaronu klasyczne pióra od Makarony Polskie
  • 6 liści sałaty
  • 1/2 marchewki - dużej
  • 1/2 młodej cukinii - małej
  • 1/2 zielonej papryki - średniej
  • 20 szt pomidorków koktajlowych/papryczkowych - u mnie żółte i czerwone
  • 2 łyżeczki szczypiorku - drobno posiekanego
  • 2 łyżki oliwy
  • 2 łyżeczki soku z cytryny - można ewentualnie zastąpić octem jabłkowym, wtedy tylko 1 łyżeczka
  • 1 łyżeczka suszonej bazylii - jak ktoś ma świeżą pod ręka to jeszcze lepiej! wtedy zwiększyć ilość do 1 łyżki
  • sól, pieprz kolorowy - do smaku

Wersja do druku

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...