Aktualne Wypiekanie na śniadanie postawiło w cotygodniowej akcji na placuszki jogurtowe z owocami, według przepisu z bloga Kwestia smaku.
Pierwotnie wszyscy zamierzaliśmy skupić się na dodatku truskawek, ale z racji iż ich cena na bazarze jest nadal karkołomna - 12-16 PLN w zależności od regionu kraju - stąd wielu z nas planowało zastąpienie truskawek innym owocem. Mnie skusił w takim zestawieniu banan! Pysznie się w placuszkach usmażył :)
Przepis zadowolił mnie w 200%! Placuszki wyszły niesamowicie pulchne i jak chmurka leciutkie, urosły zamaszyście, a dodatek plastrów owocowych nie tylko dodał im wizualnego uroku, ale też i fantastycznego smaku. Na pewno często będą od tej pory gościć w moim menu śniadaniowym :)
Składniki na 14-16 średnich placuszków:
- 250g jogurtu naturalnego - musi być gęsty
- 2 jajka - duże
- 2 łyżki oleju roślinnego + kilka łyżek do smażenia
- 1 łyżka cukru - w przepisie oryginalnym były 2-3 łyżki, ale przy użyciu kwaśnych owoców
- 1 i 1/3 szkl. mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1-2 banany - w zależności jak dużo owocu chcemy mieć w placuszkach
Ważne żeby do smażenia użyć patelni z nieprzywierająca powloką, bo banan jest ciężki w obróbce - ja użyłam tu patelni ceramicznej z dnem "plaster miodu", choć pewnie teflonowa dobrej jakości też się nada :)
Rozgrzać patelnię , posmarować lekko olejem za pomocą pędzelka i nakładać po 1 pełnej łyżce ciasta na jednego placka, zachowując znaczne odstępy - placki mocno urosną w górę i na boki podczas smażenia, więc jednorazowo należy tu mieć na patelni nie więcej niż 4 sztuki.
Smażyć na niezbyt dużym ogniu, do czasu aż urosną i będą ładnie zrumienione od spodu - około 2,5 - 3 minuty. Po tym czasie, gdy placki już znacznie podrosną, włożyć w każdego z nich po 3 grubsze plasterki banana.
Podlać patelnię kapką oleju i przewrócić placki łopatką na drugą stronę - przy użyciu innego owocu nie byłaby potrzebna repeta oleju, ale banan jest wyjątkowo ciężki w obróbce i łatwo przywiera. Lekko podkręcić ogień i smażyć krótko do zrumienienia - najwyżej minutę, bo inaczej banan będzie przywierał do patelni.
Zdjąć z patelni na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym i zostawić do odsączenia z tłuszczu.
Przed smażeniem następnej partii, patelnię dobrze wyczyścić ręcznikiem papierowym lub mokrą gąbką - żeby nie zostały na niej kawałki przywartego owocu, które spalą się podczas kolejnego smażenia.
U mnie podane lekko posypane cukrem pudrem, albo w ogóle bez dodatkowych atrakcji - banan nadaje tu już wystarczającej słodyczy
WYPIEKAŁAM WSPÓLNIE Z:
Gotuj-Sam
Małe kulinaria
Czary-gary w kuchni
SzybkoTanioSmacznie
Kolorowy talerz
Moje Domowe Kucharzenie
Kulinarna Maniusia
Zacisze kuchenne
Różowa kuchnia
Moje Małe Czarowanie
Życie zaczyna się w kuchni
Szóste niebo
Smaki Alzacji
Apetyt na Smaka
Magiczne życie Marty
Gotuj-Sam
Małe kulinaria
Czary-gary w kuchni
SzybkoTanioSmacznie
Kolorowy talerz
Moje Domowe Kucharzenie
Kulinarna Maniusia
Zacisze kuchenne
Różowa kuchnia
Moje Małe Czarowanie
Życie zaczyna się w kuchni
Szóste niebo
Smaki Alzacji
Apetyt na Smaka
Magiczne życie Marty
Te placuszki są pyszne, dziękuje za wspólne śniadanie :-)
OdpowiedzUsuńW takim towarzystwie i z takim przepisem do wypróbowania - śniadaniowało się pysznie! :D
UsuńCudowne, pożywne i bardzo apetyczne placuszki <3
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :)
UsuńNadejdzie sezon na truskawki, zrobisz jeszcze raz a tymczasem smakowały wybornie, dzięki za wspólną zabawę :-)
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja! :) Nie raz jeszcze będę robić, bo przepis i smak efektu końcowego - pyszny!
UsuńA mówią że człowiek robi się głodny od patrzenia. Prawda hi hi hi .Dziękuje za wspólne wypiekanie
OdpowiedzUsuńJa tak mam, że najadam się wzrokiem :P Zabawa była przednia :)
UsuńJakie pulchne ^^
OdpowiedzUsuńŻałuję że nie zrobiłam zdjęcia po przekrojeniu - wyszły mega pulchne! :)
UsuńPyszne śniadanko :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :)
UsuńTaki podgrzany banan choć jest mega słodki to jest cudowny w tego typu placuszkach <3
OdpowiedzUsuńSłodki był, to prawda ;) Zrezygnowałam tu z większość cukru, a i tak efekt końcowy był mocno słodki ;)
Usuńwersją z bananami byłaby zachwycona moja Córa! dziękuję za kolejną miłą zabawę:)
OdpowiedzUsuńCóra wie co dobre! :P
Usuńnastępnym razem muszę spróbować z bananami :-) dziękuję za wspólne smażenie :-)
OdpowiedzUsuńJa zamierzam testować z każdym owocem po kolei ;)
UsuńNa następne śniadanie robię z bananami ;)dzięki za wspólne wypiekanie;)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję :) Zabawa była przednia! :D
UsuńPiękne Ci się upiekły:-) Dzięki za wspólne śniadanie:-)
OdpowiedzUsuńŚniadaniowało się wyśmienicie! :)
UsuńJa też mam ochotę spróbować z bananami. Myślę, że są bardzo mięciutkie i słodkie. Dzięki za wspólne wypiekanie.
OdpowiedzUsuńSłodyczy było w nich rzeczywiście dużo;) Ale czasami można sobie pozwolić na słodką rozpustę :P
Usuńpięknie Ci się upiekły, do następnego razu :)
OdpowiedzUsuńPodziękowanka :)Pozdrawiam ciepło! :)
UsuńWyglądają super! Dzięki za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :) Uwielbiam te nasze wspólne pichcenie :)
UsuńŚliczne placuszki, muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :) Zniknęły z talerza migusiem ;) Stan takiego znikania jest u mnie zawsze wprost proporcjonalny do pysznego smaku :P
UsuńMmmm z bananem, dodatkowo słodkie, pycha! Dzięki za wspólne wypiekanie :)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję pięknie :)
Usuńprzepyszne placuszki :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :)
UsuńSą pyszne. Polecam :)
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę, że posmakowały :)
Usuń