Tym razem w Wypiekaniu na śniadanie padła propozycja upieczenia Zawijasów czosnkowych. Oryginalny przepis został zapożyczony z bloga Najedzeni.
Zawijasy z wyglądu bardzo efektowne, aromatycznie nadziane, idealne jako przystawka do zupy przy obiedzie lub przegryzka do maczania w domowej salsie na pożywną kolację. Włoskie grissini niech się schowa! Polskie zawijasy górą!
Składniki na 8 sztuk - zrobiłam z połowy zakładanej porcji:
CIASTO:
- 150 g mąki orkiszowej razowej
- 100g mąki pszennej
- 1 łyżeczka suchych drożdży [5 g] - płaska
- 1 łyżeczka cukru - płaska
- 1 łyżeczka soli
- 1 i 1/2 łyżki oliwy
- 125 ml letniej wody
- 60g masła
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka suszonego czosnku niedźwiedziego
- 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
- 1/4 łyżeczki soli
Do dużej miski wsypać mąki, drożdże, sól i wymieszać. Dolać olej i część wody. Zacząć wyrabiać - u mnie mikserem z mieszadłami hakowymi. Stopniowo dolewać resztę wody, tylko na tyle, aby ciasto udało się uformować w jednolitą bryłę - ja dodałam całość przewidzianą w przepisie. Wyrabiać ciasto przez 7-8 minut - jeśli mikser się buntuje i traci siły, dokończyć wyrabianie ręcznie.
Uformować kulę i włożyć ją z powrotem do opruszonej mąką miski. Miskę przykryć ściereczka kuchenną i odstawić na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia - aż ciasto podwoi objętość.
W międzyczasie przygotować farsz. Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę lub zetrzeć na drobnych oczkach tarki - u mnie to drugie, bo czosnek był zbyt wysuszony na praskę.
Masło roztopić w garnuszku i lekko przestudzić. Do letniego masła wrzucić świeży czosnek i przyprawy: czosnek niedźwiedzi, czosnek granulowany i sól. Całość odstaw aby lekko stężało, ale dało się jeszcze smarować.
Po wyrośnięciu, ciasto zbić kilka razy pięścią - aby je odgazować. Rozciągnąć je na stolnicy i rozwałkować w prostokąt. Posmarować masłem czosnkowym. Następnie całość złożyć na pół wzdłuż dłuższego boku. Pokroić w 2-3 cm szerokości pasy.
Pasy zwijać, łapiąc je po obydwu stronach, tak ze 2 razy na każdą stronę - nie muszą być idealnie zwinięte. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Jeśli zostanie masła, można jeszcze każdy zawijas posmarować z wierzchu. Odstawić na ok. 30 minut do napuszenia pod przykryciem ze ściereczki kuchennej.
Zawijasy wstawić do nagrzanego do 200C piekarnika i piec ok 13-15 minut - środkowy poziom, grzałka góra-dół, bez termoobiegu. Po upieczeniu zdjąć z blachy i studzić na metalowej kratce.
WYPIEKAŁAM WSPÓLNIE Z:
Super poskręcane, dzięki za wspólny wypiek :)
OdpowiedzUsuńTrochę nerwów mnie kosztowały, bo skurczybyki ciągle się rozkręcały przy wyrastaniu :P
UsuńCieszę się że przypadły Ci do gustu :-) Pieknie Ci się upiekły :-) Dziekuję za wspólna zabawę :-)
OdpowiedzUsuńDorotko, świetny przepis wyszperałaś! Pozdrawiam ciepło :)
UsuńDziękuję za wspólne pieczenie i do następnego razu :)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńDziękuję za wspólne pieczenie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zabawa jak zwykle była przednia! :)
UsuńPysznie się poskręcały!
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólne pieczenie :)
Co racja to racja! :D Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję za wspólne wypiekanie ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa to była :)
Usuń