Sobota rano. Wypadałoby w końcu z łóżka wstać. Śniadanie bym zjadła. Stoję już którąś tam minutę w otwartych drzwiach lodówki i na nic zdecydować się nie mogę. Też tak miewacie? Ja wtedy stosuję sprawdzoną wiele razy metodę: łapię 2 jaja, i po omacku kilka razy sięgam w otchłań lodówki. Co wyciągnę, z tego omlet zrobię!
A jak inaczej można przyrządzić to klasyczne, śniadaniowe danie? A na 1001 sposobów albo i więcej. Oto przykłady [źródła: Wikipedia; Logo24.pl; Niam.pl]:
- włoska frittata - składniki (wędliny, ser, warzywa) miesza się od razu z masą jajeczną, a nie dodaje na koniec
- hiszpańska tortilla - przyrządzona z pokrojonych i delikatnie podsmażonych ziemniaków oraz jajek
- omlet francuski - niesamowicie puszysty dzięki temu, że osobno ubija się białka i żółtka
- omlet irański - do jajek dodaje się cukier
- omlet po austriacku - w tej wersji najpierw podsmaża się na patelni cebulę, speck i ziemniaki, a dopiero potem dodaje się masę jajeczną
- omlet japoński - do omletu dodaje się smażony z ketchupem ryż
Składniki na 1 omlet = porcja dla 1 osoby:
- 2 jaja
- 1 łyżka wody
- 1 pomidor - mały
- 2 plastry szynki
- kawałek sera feta
- 2 łyżki szczypiorku - drobno posiekanego
- bazylia, oregano, sól, pieprz czarny - do smaku
- 1 łyżeczka oliwy - do smażenia
W garnuszku roztrzepać widelcem jajka, dolać wodę, dodać przyprawy i rozmieszać.
Na rozgrzaną na patelni oliwę wlać rozbełtane jaja. Chwilę podsmażyć na średnim ogniu, mieszając lekko widelcem od dna patelni - aby omlet napowietrzyć.
Gdy masa jajeczna zacznie się lekko ścinać, przestać mieszać i zmniejszyć ogień. Wrzucić szynkę, ser feta, pomidora i część szczypiorku. Smażyć na wolnym ogniu pod przykryciem do całkowitego ścięcia się jaj - osobiście preferuję omlety mocno ścięte, stąd zawsze pomagam sobie pokrywką, aby od góry nie pozostały żadne jajeczne farfocle.
Po wyjęciu na talerz posypać resztą szczypiorku. Jeść jeszcze ciepły. Smacznego! :)
Wspaniały na śniadanko :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :)
UsuńUwielbiam dodatek fety do omletu.
OdpowiedzUsuńJa też! W ogóle wtedy soli do jajek nie muszę używać :)
UsuńU mnie w domu omleta nikt nie odmówi, a jeszcze z takimi dodatkami. Pycha!
OdpowiedzUsuńU mnie domownik nie odmawia, a wręcz przeciwnie ;) Musiałam Pana Męża widelcem odganiać, żeby do mojej porcji się nie dobrał :P
Usuń