Jakiś czas temu wzięłam udział w wegańskich warsztatach kulinarnych organizowanych przez Dolce&Vegan - dokładna relacja wkrótce na blogu. Przygotowywaliśmy tam wegańskie odpowiedniki wielu tradycyjnych, polskich potraw. Nauczyłam się nie tylko, jak w prosty sposób zastąpić mięso i ryby w danym daniu, ale również jak łatwo podmienić cukier, czy gotować kompletnie bez glutenu.
Jedną z potraw, które zrobiły na mnie największe wrażenie, były "śledziki" w oleju. Na pierwszy rzut oka nie miały one nic wspólnego z daniem wegańskim. Nic bardziej mylnego! Wystarczyło śledzia zastąpić smażonym boczniakiem. Nie będę twierdzić, że smak i wygląd potrawy zupełnie ten sam, ale jednak na tyle zbliżony, że tak przygotowane boczniaki w ostateczności za śledzia mogły robić ;)
Jak dla mnie furorę w tym daniu robiła zalewa olejowa, przyprawiona niekonwencjonalnie bo przyprawami korzennymi i piernikowymi. Pierwszy raz jadłam "śledzia" w takiej odsłonie i stwierdzam z pełnym przekonaniem, że zalewę będę powielać i wykorzystywać w przyszłości, nie tylko do "śledzia" :)
Składniki na porcje dla 4 osób:
- 200g świeżych boczniaków
- 1 mała cebula
- olej roślinny - do smażenia
ZALEWA OLEJOWA:
- 1/2 szkl. oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
- 1 łyżka musztardy
- 1 łyżeczka syropy z agawy - zaopatruje się w Rossmanie w dziale ze zdrową żywnością
- 1-2 łyżeczki octu jabłkowego - w zależności od smaku
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 liść laurowy
- 1 goździk
- 1 nasionko kardamonu - lub szczypta kardamonu mielonego
- 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1/3 łyżeczki kminu rzymskiego mielonego
- 1/3 łyżeczki cynamonu
- 1/3 łyżeczki imbiru mielonego
- szczypta soli - do smaku
Boczniaki obsmażyć na oleju z obydwu stron na złoto. Po zdjęciu z patelni, kłaść na ręcznik papierowy, aby odciekły z tłuszczu. Pozostawić do przestudzenia, a następnie pokroić w cienkie plastry.
Cebulę obrać i pokroić w cienkie piórka.
Przygotować zalewę olejową. Do wysokiego naczynia wlać olej i dołożyć resztę płynnych składników. Na końcu dorzucić przyprawy. Wszystko dokładnie roztrzepać widelcem przez kilka minut, do dokładnego połączenia składników oraz napowietrzenia zalewy.
W naczyniu, w którym będziemy serwować potrawę, ułożyć boczniaki, na to cebulę i całość zalać zalewą. Odstawić na co najmniej godzinę pod przykryciem do lodówki, aby składniki mogły "się przegryźć".
Inny przepis dostępny na blogu, którego inspiracją były wegańskie warsztaty kulinarne to:
Przyprawy w zalewie mi bardzo odpowiadają, więc boczniaki pewnie by mi również smakowały :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Pierwszy raz spróbowałam takiego "Śledzika" na warsztatach wegańskich i się zachwyciłam! :D Teraz sama zamierzam robić regularnie :)
Usuń