Młodociany Milusiński nie zawsze jest skory do jedzenia. Rodzinny obiad niejednokrotnie jest istną drogą przez mękę, aby dziecię-niejadka pożywnie nakarmić. Choć sama potomstwa nie posiadam, ileż to nasłuchałam się wyrzekań i wylewanych żalów koleżanek na wybrzydzające przy posiłkach Latorośle.
Ratunkiem jest przyrządzanie dań pod gusta młodocianego tyrana spożywczego. Ha! Żeby to było tak łatwo, kiedy smak Dziecięcia zmienia się niemalże z dnia na dzień. Dziś nic zielonego! Jutro nic pomarańczowego! Nie chcę na obiad ziemniaków! Nie zjem tej kanapki i już! I tak dalej, i tak dalej...
A nóż widelec, poniższa zapiekanka makaronowa trafi jednak w Smyka preferencje? Jest w niej zaserwowany czekoladowy makaron, dużo jabłka, trochę słodyczy. A wszystko zapieczone pod apetyczną, budyniową kołderką. Hmmm, warto spróbować! :)
Składniki na 1 porcję:
- 50g makaronu Lubella Mini świderki z czekoladą
- 1 łyżeczka masła
- 1-2 łyżeczki cukru trzcinowego
- 1/2 jabłka - twarde i kwaskowate
- sok z cytryny - tylko trochę, do skropienia jabłka
- 1/2 szkl. mleka
- 2 łyżeczki proszku budyniowego waniliowego - budyń bez cukru
- 1 łyżeczka domowego cukru waniliowego - porada jak zrobić TU, ewentualnie można zastąpić cukrem wanilinowym z torebki
Makaron Lubella Mini świderki z czekoladą ugotować ma półtwardo - dojdzie w piekarniku - odcedzić i odstawić do lekkiego przestudzenia. Gotowałam bez sugerowanego przez producenta dodatku cukru do wody.
Jabłko umyć, obrać ze skórki i pokroić w kosteczkę. Skropić lekko sokiem z cytryny, by zbytnio nie ściemniało.
Na małej patelni rozpuścić masło, dodać cukier trzcinowy i chwilę podgrzewać na średnim ogniu, co jakiś czas mieszając. Dorzucić jabłko i smażyć często przewracając, aż karmel oblepi dokładnie jabłko, ale owoc będzie nadal twardawy. Jabłka po 2-3 minutach nabiorą pięknego, złotobrązowego koloru, wtedy należy je zdjąć z patelni. Odstawić do lekkiego przestudzenia.
W garnuszku zagotować połowę mleka. W reszcie zimnego mleka rozpuścić proszek budyniowy wraz z cukrem waniliowym. Jak mleko w garnuszku się zagotuje, dolać rozmieszaną miksturę. Chwilę pogotować na małym ogniu, do zgęstnienia.
Na dno kamionkowego naczynka do zapiekania - lub kokilek - wyłożyć skarmelizowane jabłko. Na to wrzucić czekoladowy makaron. Zalać po wierzchu masą budyniową.
Zapiekać ok 15-20 minut w 180C - wstawiać do rozgrzanego piekarnika i piec bez przykrywania foremki.
Taką makaronową zapiekankę najlepiej jeść ciepłą. Przed podaniem można posypać z wierzchu cynamonem.
Słodko i syto - tego każdy Milusiński z chęcią spróbuje :)
#lubelloveinspiracje #lubella #lubellamini
Pyszne danie Asiu :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :)
UsuńJoasiu nie jestem młodociana, ale też chętnie bym zjadła taki posiłek :)
OdpowiedzUsuńŁechcesz przyjemnie moją dumę kulinarną :P
UsuńNa takie cudo to ja się pisze ;) Wygląda bardzo apetycznie. Zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że trafiłam w Twoje gusta :)
UsuńBez wątpienia każde dziecko i każda panda rzuciliby się na takie jedzonko :D
OdpowiedzUsuńSkoro Pandy by się rzuciły, to traktuję to jako pokaźnej wielkości komplement :D
Usuń