Kolejny raz wzięłam udział w akcji: Wypiekanie na śniadanie. Tym razem "na tapecie" były drożdżówki z białym serem. Zdecydowanie coś dla mnie :)
Uwielbiam wypiekać słodkie bułeczki drożdżowe, choć mój romans z ciastem drożdżowym zaczął się stosunkowo niedawno, przy okazji drożdżowych grzebieni z dżemem. Drożdżówki są zawsze pyszne, wyjątkowo poręczne do zamrażania "na później" i niezbyt trudne w przygotowaniu - jak już się przełamie pierwsza nieśmiałość do ciasta drożdżowego. A co najważniejsze, z mnóstwem wariantów wykonania oraz nadziewania!
Zakręcone drożdżówki robiłam po raz pierwszy i to widać w trochę nieporadnym ich skręcie :) Ale nic to! Najważniejszy i tak jest smak :)
Składniki na 8 dużych drożdżówek:
ROZCZYN:
- 125 ml mleka
- 25 g świeżych drożdży
- 3 łyżki domowego cukru waniliowego
- 1 łyżka mąki
CIASTO:
- 40g masła roślinnego lub margaryny
- 1 łyżka domowego cukru waniliowego
- 340 g mąki pszennej - u mnie akurat sielska do ciast i tortów typ 650
- 3 żółtka - małe jajka
- 1/4 łyżeczki soli
MASA TWAROGOWA:
- 500g twarogu - u mnie już zmielony, prosto z wiaderka
- 2 łyżki domowego cukru waniliowego
- 1 łyżka pasty waniliowej
- 1 jajko - całe
DEKORACJA
- cukier perłowy
Drożdże rozkruszyć i rozmieszać w dobrze ciepłym mleku z 1 łyżką mąki i 3 łyżkami cukru. Odstawić do wyrośnięcia na 10-15 min. w ciepłe miejsce, aż rozczyn "ruszy" - używać wysokiego garnuszka i pilnować, gdyż drożdże mają tendencję do wykipienia.
Margarynę podgrzać w garnuszku do całkowitego rozpuszczenia, wymieszać z cukrem i odstawić do ostygnięcia.
Do dużej miski przesiać mąkę - aby w ten sposób ją napowietrzyć - dodać sól, żółtka, wystudzoną margarynę oraz rozczyn drożdżowy. Wszystko wymieszać i wyrobić na gładkie, elastyczne, ale dość zwarte ciasto - leniwiec kuchenny może z powodzeniem użyć miksera, tylko koniecznie z końcówkami w postaci mieszadeł hakowych, NIE trzepaków.
Miskę, w której wyrabiane było ciasto, obsypać mąką i włożyć do niej z powrotem ciasto. Przykryć ściereczką - lub owinąć folią spożywczą - lub przykryć drugą miską - i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godz. do podwojenia objętości.
W oczekiwaniu na wyrośnięcie ciasta, przygotować masę twarogową. Do sera dodać 1 całe jajko, cukier oraz pastę waniliową i dokładnie wymieszać.
Wyrośnięte ciasto zbić ręką - uderzając w nie kilka razy pięścią, w ten sposób je odgazowywujemy. Chwilę pozagniatać, składając je i formując niewielki prostokąt. Następnie ciasto rozciągnąć/rozwałkować w placek o wymiarach ok. 30x45cm - posypując stolnicę w trakcie wałkowania niewielką ilością mąki.
Foto 1 |
Foto 2 |
Foto 3 |
Foto 4 |
Łapiąc za dłuższy bok, zagiąć 1/3 płatu ciasta do środka i następnie przykryć pozostałą 1/3 częścią placka na tzw."zakładkę" Foto 2. Uzyskany, długi i wąski prostokąt ciasta pokroić w poprzek ostrym nożem na 8 równych części o szerokości ok 5 cm - jeśli mamy ochotę na mniejsze i smuklejsze drożdżówki, kroić na 10 lub 12 części - Foto 3.
Każdy kawałek złożonego ciasta skręcić w ręku w połowie długości - w lewej ręce trzymać górną część kawałka bez ruchu, prawą ręką chwycić zaś jego dolną część i zrobić nią jeden skręt w dowolna stronę.
Zakręcone drożdżówki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia - w dość luźnych odstępach, gdyż jeszcze mocno urosną przy pieczeniu - Foto 4.
Metodologię tworzenia drożdżówek wyśmienicie pokazuje - Foto 5.
Foto 5 |
Blachę z drożdżówkami przykryć ściereczką i odstawić na 10-15 minut do napuszenia. Następnie posmarować rozkłóconym białkiem - upieką się wtedy na błyszcząco i nie będą się przypalać od góry - i posypać cukrem perłowym.
Wstawiać do rozgrzanego do temp. 180C piekarnika - opcja góra-dół bez termoobiegu - i piec ok 25-28 min. - przy mniejszych drożdżówkach skrócić czas pieczenia do 20-23 min.
Po upieczeniu zdjąć z blachy i studzić na metalowej kratce. Delektować się wyśmienitymi, zakręconymi drożdżówkami jeszcze lekko ciepłymi :)
WYPIEKAŁAM WSPÓLNIE Z:
Lidia bez bloga, ale zdjęcie TU
Czarna Oliwka
Ala piecze i gotuje
Mia cucina
Z miłości do słodkości
Moje wypieki i nie tylko...
Rozważania o kuchni i nie tylko
Moja kuchnia
Gotuj-sam
Stylowa kuchnia
Kulinarne szaleństwa Maniusi
W poszukiwaniu SlowLife
Notatki Kulinarne
MatkaWariatka
Basia w kuchni
Czarna Oliwka
Ala piecze i gotuje
Mia cucina
Z miłości do słodkości
Moje wypieki i nie tylko...
Rozważania o kuchni i nie tylko
Moja kuchnia
Gotuj-sam
Stylowa kuchnia
Kulinarne szaleństwa Maniusi
W poszukiwaniu SlowLife
Notatki Kulinarne
MatkaWariatka
Basia w kuchni
JEŚLI O KIMŚ ZAPOMNIAŁAM TO C.D.N.
Wspaniałe Ci wyszły, dziękuje za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :) Ale gdzie link do Twojego, drożdżowego wypieku? Coś przeoczyłam? ;)
UsuńDopiero wrzuciłam :-)
UsuńDrożdżówki z serem to moje ulubione, a zawijanych w ten sposób to jeszcze nigdy nie robiłam :P Wyglądają wspaniale :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie to moje pierwsze podejście do zawijańców :) Trochę nieporadne mi wyszły, ale naprawdę fajna alternatywa dla typowych, okrągłych drożdżówek z serem :) Polecam, też spróbuj :D
UsuńIdealne! Dziekuje za wspolne wypiekanie!
OdpowiedzUsuńFajajnie było, prawda? :D
UsuńDzięki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńTego mi właśnie brakowało :) Dawno nie spędziłam całego dnia w kuchni, ale warto było! :)
UsuńFajne drożdżówki. Dziękuję za wspólne wypiekanie!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Do następnego razu!
UsuńWyglądają i smakują obłędnie. Dziękuję za wspólne wypiekanie :)
OdpowiedzUsuńNo smak faktycznie obłędny. Moja dieta rozmyła się w niebyt, bo w weekend pochłonęłam szaloną drożdżówek ilość (jak na mnie) ;)
UsuńDzięki za zakręcone wspólne wypiekanie! Było pysznie!
OdpowiedzUsuńZakręcone - co racja to racja :) Mój drożdżówkowy skręt wyszedł trochę nieporadny, ale poprawię się następnym razem ;)
Usuńdziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać następnego razu :)
UsuńPiękne i, jak już wszyscy wiemy;-), pyszne. Dziękuję za wspólne pieczenie
OdpowiedzUsuńZgadza się, było przepysznie! :D
UsuńDziękuję za wspólne Wypiekanie na śniadanie. :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
Usuńwyglądają i smakują pysznie, dzięki za wspólną zabawę :)
OdpowiedzUsuńOby jak najwięcej tego wspólnego wypiekania, bo to naprawdę niezła frajda :)
UsuńBardzo ładnie wyszły! Aż znów by się zjadło:)) Dzięki za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuń