Tarta na winie, czyli co się nawinie to do tarty!
A wszystko zaczęło się od idealnego ciasta na tartę...
Gdy łapie mnie stosowny nastrój i potrzebuję pozbyć się nadmiaru energii, zagniatam kilka porcji takiego ciasta na zapas, przechowując je następnie w zamrażalniku (przepis własny TU). Wtedy wykonanie szybkiego obiadu jest banalnie proste i bezproblemowe (inna wariacja w temacie tarty TU).
Często stosuję zasadę pod tytułem: tarta na winie - czyli co się nawinie to do tarty! Idealny sposób na wyczyszczenie lodówki z niepierwszej świeżości składników. Tym razem mój wybór padł na zestaw:
- obrastająca szczypiorem cebula
- boczek z kończącym się terminem przydatności do spożycia
- zwiędłe pieczarki
- zeschnięty ser żółty
Z racji, iż oszalałam ostatnio na punkcie soli cebulowej od SKWORCU - musiałam jej tu również użyć!
Wykorzystuję ją zwykle zamiast zwykłej soli, gdy jeszcze bardziej chcę podkreślić cebulowy charakter dania.
W jej skład wchodzi:
- sól,
- cebula mielona,
- pietruszka,
- szczypiorek,
- glutaminian sodu (wzmacniacz smaku)
Muszę nieskromnie przyznać że sól cebulowa wprost rewelacyjnie wpasowała się smakiem w pozostałe składniki tarty.
Składniki na formę do tarty o średnicy ok. 27cm (wymiar denka):
- 1 porcja ciasta na tartę - przepis własny TU
- 300g boczku kopconego lub wędzonego
- 3 cebule - średnie
- 200g pieczarek
- 1/2 puszki ananasa
- 2 jaja - całe
- 200g sera żółtego - startego na dużych oczkach tarki - mój był akurat w plasterkach, więc po prostu pokroiłam go w drobna kosteczkę
- 150ml śmietany 18%
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki soli cebulowej (dostępne w sklepie SKWORCU)- z racji iż boczekjest dośc slony, tyle soli wystarczy w zupełności
- 1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1/4 łyżeczki chilli
- 1 łyżeczka czosnku granulowanego
- masło i kasza manna - do wysmarowania i posypania formy na tartę
Porcję ciasta na tartę wyjąć z zamrażarki i zostawić w temp. pokojowej do rozmrożenia na ok. 1 godz. - jeśli będzie nadal twarde i zimne, tym lepiej, łatwiej będzie nim operować przy krojeniu w plastry.
Formę do tarty wysmarować masłem i obsypać kaszą manną lub bułką tartą - zapobiega przypalaniu się.
Ciasto kroić nożem na plastry i wylepiać nimi formę. Ponakłuwać widelcem - zapobiega wybrzuszaniu się ciasta podczas pieczenia.
Podpiec 15 minut w 200C w nagrzanym wcześniej piekarniku - opcja góra-dół, bez termoobiegu.
Koniecznie potem wystudzić - w ten sposób spód nie namoknie od nałożonej masy.
W międzyczasie przygotować pozostałe składniki.
Boczek pokroić w drobna kostkę i podsmażyć na patelni do przyrumienienia i wytopienia się tłuszczu. Zdjąć z patelni i odstawić do wystudzenia.
Na wytopionym tłuszczu po boczku, podsmażyć na złoty kolor cebulę pokrojoną wcześniej w półtalarki. Zdjąć z patelni i odstawić do ostygnięcia.
Umyte pieczarki pokroić w drobne kawałki i na tej samej patelni udusić do wyparowania wody. Odstawić do wystudzenia.
Ananasa z puszki pokroić w drobne kawałki.
Jajka ubić mikserem ze szczyptą soli.
Dodać następnie do nich śmietanę, łyżkę mąki oraz przyprawy: sól cebulową, pieprz czarny, chilli i czosnek granulowany. Wszystko razem zmiksować.
Na podpieczony i wystudzony spód tarty wyłożyć po kolei: cebulę, boczek, pieczarki i ananasa.
Wylać na to masę jajeczną.
Na wierzch tarty rozsypać starty na dużych oczkach ser żółty - mój był akurat w plasterkach, więc po prostu pokroiłam go w drobną kostkę.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 200C ok. 20-25 min. do całkowitego ścięcia się masy.
Wyszło syte danie obiadowe i lodówka została solidnie przetrzebiona z resztek jedzeniowych. Same plusy! :)
mniam! wygląda idealnie! jestem strasznie ciekawa smaku!
OdpowiedzUsuńTrochę słodkawy smak ciasta półkruchego połączony ze słodko-winną cebulą, słonawym boczkiem i kwaskowym ananasem. A do tego smak i aromat pieczarek. Niebo w gębie! :)
UsuńPycha. Bardzo lubię tarty dosłownie wszystkie. Fajny pomysł z dodatkiem ananasa :-)
OdpowiedzUsuńA wyobraź sobie że tarty piekę dopiero gdzieś od 1,5 roku. Sama nie wiem jak wcześniej mogłam się bez nich obywać. Ananas w połączeniu z cebulą, pieczarką i boczkiem smakuje wyśmienicie - polecam! :)
Usuńpodoba mi się ta tarta, a smak musi być znakomity :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki! Smak rzeczywiście znakomity, wciągamy ja z Panem Mężem rekordowo szybko :)
UsuńBardzo podoba mi się pomysł tarty,, na winie,,:) i dodatek ananasa - pycha!
OdpowiedzUsuńZapraszam częściej do siebie.... Pozdrawiam :)
Heh, potrawy "na winie" to moja specjalność! :) Co się nawinie w lodówce to do garnka! :D
Usuńpycha ale wyglada jak gowno
OdpowiedzUsuńNie ma co, dzięki za "przepyszny" komentarz Drogi Anonimie ;)
Usuń