Tym razem propozycja pieczywa drożdżowego o mocno śródziemnomorskim charakterze. Chlebek z dodatkiem świeżych pomidorów, aromatyczny oliwkami i intensywnie pachnący ziołami.
Podobną wariację na temat chleba pomidorowego już kiedyś piekłam, ale z zastosowaniem pomidorów z puszki [do znalezienia TU].
Składniki na 1 płaski bochenek:
- 2 świeże pomidory (ok.250g po obraniu) - pokrojone w drobną kostkę
- 20g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- 360g mąki pszennej - u mnie luksusowa typ 550 polecana do wypieków drożdżowych
- 30ml zalewy z suszonych pomidorów + 2 łyżki do smarowania chleba w trakcie wyrastania
- 10szt. czarnych oliwek - pokrojonych w plasterki
- 10szt. zielonych oliwek - pokrojonych w plasterki
- 4 pomidory suszone z zalewy - pokrojone w drobną kostkę
- 1 łyżeczka soli - płaska
- 2 duże łyżki świeżej bazylii - drobno posiekana
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 łyżeczka suszonej przyprawy mix do sałatki greckiej - można pominąć lub zastąpić czymś innym; generalnie przypraw w tym chlebie nigdy nie za dużo - im więcej, tym lepiej!
Pomidory sparzyć wrząca wodą, obrać ze skórki, wydrążyć gniazda i pokroić w drobną kostkę.
W dużej misce dobrze wymieszać pomidory z pokruszonymi drożdżami i połową mąki. Odstawić na 1 godz. w ciepłe miejsce aby zaczyn zaczął fermentować.
Do zaczynu dodać sól, przyprawy suszone i świeże, oliwę i resztę mąki. Wyrabiać ciasto ok 10min, aż będzie elastyczne, gładkie i lśniące - musi łatwo odchodzić od ścianek miski - dla ułatwienia można posłużyć się mikserem z mieszadłami hakowymi - nie trzepakami!
Na końcu dodać oliwki pokrojone w plasterki i pomidory suszone pokrojone w kostkę. Zagnieść aż składniki się połączą. Odstawić ciasto w omączonej misce w ciepłe miejsce na kolejną 1 godz. - wcześniej posmarować je oliwą.
Wyrośnięte ciasto kilka razy jeszcze zagnieść aby je "odgazować", a następnie uformować okrągły bochenek. Ułożyć na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia - papier posypać mąką lub kaszą manną, żeby chleb się zbytnio nie "rozjeżdżał" w trakcie wyrastania.
Chlebek naciąć poprzecznie ostrym nożem w kilku miejscach i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok 1-1,5 godz. - aż podwoi swoją objętość. W trakcie wyrastania kilkakrotnie smarować oliwą.
Piec w temp. 200C ok. 30 minut. Studzić na metalowej kratce.
Chlebek naciąć poprzecznie ostrym nożem w kilku miejscach i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok 1-1,5 godz. - aż podwoi swoją objętość. W trakcie wyrastania kilkakrotnie smarować oliwą.
Wspaniały chlebek kochana :-) uwielbiam domowe pieczywo :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Słońce :) Ostatnio mam wenę twórczą w temacie domowego pieczywa :) Piekę jedno za drugim i co kolejne, to bardziej udziwione :) Istna orgia smaków! :D Przepisami wkrótce się oczywiście podzieklę.
UsuńCzy oregano też można dodać świeże??
OdpowiedzUsuńPewnie że tak! Aromatycznie byłoby użyć wszystkich ziół świeżych albo połączyć pół-na-pół z suszonymi. Wszystko zależy tu od smaku i własnych preferencji. U mnie akurat był brak świeżej dobroci oreganowej, stąd ten suszony odpowiednik.
UsuńIle oliwy na podane proporcje? (Bo niewidzę)? :)
OdpowiedzUsuńJa wlewam sobie do miseczki 3-4 łyżki oliwy i kilkakrotnie nią smaruje pędzlem kuchennym po wierzchu chleba. Ilość użytej oliwy zależy ile razy w czasie wyrastania przypomni mi się posmarować chleb - zwykle tak ze 3 razy. Jak zabraknie oliwy, zawsze można dolać kolejną łyżkę.
Usuń