sobota, 31 maja 2014

Wiosenna pasta z makreli

Dietetyczna wersja z jogurtem

 



Oczywiście skoro ochrzciłam pastę mianem dietetycznej, Pan Mąż standardowo nie chciał jeść. Przy kolejnym jej robieniu, nauczona już błędami przeszłości, odłożyłam połowę z przygotowanych składników i specjalnie pod Pana Męża zlepiłam je w całość majonezem, a nie jogurtem. No teraz Pan Mąż nie ma już wymówki…

Składniki:
  • 1 średnia makrela (ok.270 g przed obraniem z ości) 
  • 6 rzodkiewek (60g) 
  • 3 średnie ogórki kiszone (90g) 
  • pęczek szczypiorku= 4 łyżki posiekanego szczypiorku (40g) 
  • kilka łyżek gęstego jogurtu naturalnego - używam Zott albo Bakoma 
  • sól i pieprz - do smaku

piątek, 30 maja 2014

Domowy cukier waniliowy

Waniliowy... czy wanilinowy... Oto jest pytanie!


Jeszcze do niedawna byłam przekonana, iż kupując saszetkę cukru w sklepie, kupuję rzeczywiście cukier waniliowy... a nie wanilinowy... Jedna literka "n", a taka różnica! 

Cukier wanilinowy tak naprawdę jest chemiczną podróbką waniliowego. Pachnie nieco podobnie, smakuje zbliżenie, używając go do ciasta w żadnym wypadku się nie otrujemy, diabeł jednak tkwi w szczegółach. To trochę tak jakby porównywać Mercedesa z Fiatem 126P - obydwa auta jeżdżą, ale to pierwsze wygrywa niekwestionowanie jeśli chodzi o jakość, komfort i klasę.




Cytując za Wikipedią: cukier wanilinowy zawiera wanilinę, czyli substancję otrzymywaną z etylowaniliny. 

Ciekawe informacje można znaleźć pod hasłem wanilina: u osób wrażliwych może wywołać podrażnienia skóry, egzemę, zmiany pigmentacji i kontaktowe zapalenie skóry. Znajduje się w rejestrze NIH niebezpiecznych związków chemicznych.




Niezbyt zadowolona z tej tablicy Mendelejewa i innych chemicznych niespodzianek w cukrze wanilinowym, postanowiłam zrobić swój własny, prawdziwy cukier waniliowy. Takie kulinarne szaleństwo nie tylko wychodzi bardziej na zdrowie, ale jest też o wiele tańsze od sklepowej, podrabianej wersji. Laski wanilii można kupić na Allegro już za 1,4 PLN/szt. a przy większych zakupach dodatkowych przypraw itp.,koszt łącznej przesyłki mocno się minimalizuje.

Do przygotowania domowego cukru waniliowego potrzeba jedynie dwóch składników: cukier kryształ i laski wanilii. Minimum wysiłku, a po kilku tygodniach można się cieszyć prawdziwym aromatem oraz smakiem wanilii.

czwartek, 29 maja 2014

Chleb cebulowy

Pyszna, aromatyczna wariacja na temat chleba.


Uwielbiam smak i zapach pieczonej cebuli. Skusiłam się więc do wypróbowania przepisu Ewy na chleb cebulowy, zapożyczony z bloga z cukrem pudrem. Był to drugi chleb jaki upiekłam w życiu i od tego czasu na stałe wszedł do mojego domowego jadłospisu. Rewelacyjny w smaku, o lekkiej i mięciutkiej fakturze, wywołujący ślinotok na sam roznoszący się po domu aromat podczas pieczenia.

Składniki na większą keksówkę 32x15x8cm (LxWxH) - uwaga, ma tendencję do rośnięcia jak głupek i "uciekania" z blaszki :) 
  • 3 duże cebule - w oryginalnym przepisie były 2 szt., ale zaszalałam, użyłam więcej i tego będę się trzymać :) 
  • olej - do smażenia cebuli
  • 500g mąki pszennej - u mnie tortowa 
  • 2 łyżeczki suchych drożdży (7g) lub drożdże świeże (25g)- u mnie suche 
  • 1 łyżeczka soli - czubata
  • 1 łyżeczka cukru
  • 2 łyżki oleju
  • 1 i 3/4 szklanki ciepłej wody - czyli ok 425ml
  • masło - do wysmarowania formy przed pieczeniem
  • kasza manna - do obsypania formy
  • mleko - do posmarowania chleba przed pieczeniem

środa, 28 maja 2014

Ciasto bananowe w polewie czekoladowej

Czyli jak zutylizować przejrzałe banany.

 


Mam głęboko zakorzenioną awersję do przejrzałych bananów. Idealny banan dla mnie to taki jeszcze zielonkawy i mocno twardy. W tej postaci mogę pochłaniać je w nieograniczonej ilości, do momentu kiedy, albo zabraknie mi bananów, albo rozboli mnie żołądek z przejedzenia. Żółty, miękki, a tym bardziej na czarno dojrzewający banan - bleh - to nie dla mnie! 

Ostatnio zaszalałam i wróciłam z zakupów z 2kg bananów. Wspólnym wysiłkiem moim i Pana Męża, pożarliśmy niemal wszystkie, ostały się jedynie 3 smętne sztuki. Z racji dojrzałości idealnie nadawały się do zutylizowania w postaci ciasta bananowego.

Ciasto te jest banalnie proste w wykonaniu i całkiem ekonomiczne pod względem składników.

Składniki na 1 keksówkę - o wymiarach 30x12x8 cm (LxWxH):
  • 2 jajka (całe)
  • 1/2 szkl. cukru 
  • 1 mały cukier wanilinowy (16g)
  • 1/2 kostki margaryny 
  • 1 i 1/2 szkl. mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 3 duże dojrzałe banany (lub 4 małe)
  • 1/2 szkl. rodzynek 
 

wtorek, 27 maja 2014

Idealna polewa czekoladowa do ciast


Metodą wielu prób, rozczarowań i błędów doszłam do przepisu idealnego. 

Polewa ma apetyczny, mleczny kolor i błyszczący wygląd. 

Ze względu na dodatek żelatyny jest lekko giętka, tak że nie kruszy i nie łamie się przy krojeniu. 

Jest gęsta i szybko się ścina przy stygnięciu. 

Grubo oblepia ciasto. Aksamitna w smaku.


Składniki na 2 keksówki - o wymiarach 30x12x8 cm (LxWxH): 
  • 1/2 kostki margaryny - u mnie Kasia Maślany Smak ze względu właśnie na walory smakowe :)
  • 5 łyżek cukru
  • 3 płaskie łyżki kakao - ciemnego i gorzkiego
  • 2 łyżki gorącej wody
  • 1 łyżka żelatyny
  • 4 łyżki śmietany 18%


poniedziałek, 26 maja 2014

Sałatka warzywna na jogurcie


Czyli dieta którą można się najeść




Alarmujące wyniki badań zmusiły mnie ostatnio do bacznego przyglądania się mojemu poziomowi cukru we krwi, a co za tym idzie, konieczności wizytacji dietetyka (Pozdrawiam serdecznie, Pani Moniko) i ustaleniu dopasowanego dla mnie harmonogramu żywienia. Efekt - podporządkowanie się kompletnie diecie. 

Początkowo obawiałam się mikroskopijnych porcji jedzeniowych i sałaty jako głównego źródła posiłków – nic bardziej mylnego. Mam ustalona dietę, przy której cukier spada mi na łeb na szyję, a jednocześnie mogę się naprawdę nieźle najeść.

Jedyny minus całej sytuacji to, że Pan Mąż nie chce patrzeć na, wąchać, a tym bardziej spożywać jakichkolwiek dietetycznych potraw – to wbrew jego filozofii życia czy coś... Dlatego większość posiłków mam obecnie rozplanowanych na 1-osobowe porcje. 

Poniżej pomysł na nieskomplikowaną, ale jakże pyszną sałatkę warzywną, którą satysfakcjonująco można zapchać się na kolację


Składniki na porcję 1-osobową:
  • 2 grubsze plastry wędliny z kurczaka (60g) 
  • 1 mały pomidor lub kilka koktajlowych (60g) 
  • kawałek papryki czerwonej (50g) 
  • 2 łyżki kukurydzy z puszki (50g) 
  • 6 grubszych plastrów świeżego ogórka (50g) 
  • 2 łyżki posiekanego szczypiorku (20g) 
  • 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego (40g) - używam Zott albo Bakoma
  • sól, pieprz do smaku

czwartek, 22 maja 2014

Dietetyczny pasztet z cukinii

Wy-Google-any w przestworzach netu. 

 

W planach mieliśmy z Panem Mężem przedłużoną wizytację Rodziny i tym samym wyjazd poza domowe pielesze na dobrych kilka dni. Lodówkę przed wyjazdem wyczyściliśmy ze wszelkich szybko psujących się produktów. Ostała się jedynie samotna cukinia, nie grzesząca już świeżością. No przecież nie zostawię warzywa na pastwę bakterii, żeby zastać jedzenie grozy po powrocie… 

GOOGLE poszło w ruch i traf padł na pasztet z cukinii – wlazł mi w oko przepis autorstwa Gosi B. z bloga jedz i smakuj.

Cukinia została więc zapakowana w torbę razem z wydrukowanym przepisem i pojechała z nami wizytować Rodzinę.   

Podczas wspomnianej wizytacji, gdy brzuchy zostały już napełnione mamusinym jadłem, plotki zostały wymienione, a TV jak zwykle nadawało ten sam film po raz enty... nadszedł czas na pasztetowy debiut cukinii. 

Składniki na 1 keksówkę - u mnie o wymiarach 30x12x8 cm (LxWxH): 
  • 1 kg młodej cukinii - żeby moja cukinia nie była samotna, towarzyszyła jej koleżanka z mamusinej lodówki, czyli łącznie 2 średnie sztuki
  • 3 jaja 
  • 1 duża marchew - u mnie 3 średnie sztuki, aby było bardziej kolorowo 
  • 1 duża cebula 
  • 3 ząbki czosnku - u mnie 1 łyżeczka czosnku granulowanego, ale następnym razem dam nawet więcej 
  • ¼ szkl. oleju 
  • ¾ szkl. bułki tartej 
  • ½ szkl. płatków owsianych - zwykłych np. "górskich"
  • przyprawy do smaku - u mnie: 1 łyżeczka  soli, ½ łyżeczki pieprzu ziołowego, 1 łyżeczka tymianku, 1 łyżeczka ziół prowansalskich

Ciastka Pieguski z żurawiną


Domowa wersja "sklepowych" Piegusków z bakaliami.

 


Przepis którym poratowała mnie kumpela z pracy - tak Magda, o Tobie mówię - gdy w planach miałam gości i mało czasu na wypieki. Pyszne ciastka, naprawdę łatwe do przygotowania, nie wymagające skomplikowanych składników. Jak dla mnie o niebo lepsze niż te oryginalne Pieguski ze sklepowej półki.

Składniki:
  • 1 kostka masła (200g) - musi być miękkie, czyli wyjąć wcześniej z lodówki i zostawić na ok. 30 min. w temp. pokojowej; istotne aby koniecznie użyć masła a nie margaryny czy podróbki masłowej – smak i konsystencja ciastek zależy od tego! 
  • 1 szkl. cukru 
  • 1 mały cukier wanilinowy (16g) 
  • 1 jajko (całe) 
  • ½ łyżeczki soli 
  • 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej 
  • 2 ½ szkl. mąki pszennej - u mnie tortowa
  • 1 łyżka gęstej śmietany - opcjonalnie, tylko w przypadku gdy masa wyjdzie zbyt zwarta
  • 1 tabliczka czekolady - u mnie mleczna
  • dowolne bakalie - u mnie ½ szkl. rodzynek i 2/3 szkl. żurawiny

środa, 21 maja 2014

Proste ciasto z winogronami


Kompozycja owocowa zależy tu wyłącznie od własnej fantazji i smaku, mnie akurat połączenie z winogronami najbardziej pasuje. 

 



Pan Mąż, do wszelkich zachomikowanych w domu słodkości, jest lepszy niż tresowana świnia na trufle. Wywęszy, znajdzie i pożre wszystko – nieważne jak głęboko zostało schowane...

W akcie desperacji, aby zapchać Pana Męża, spreparowałam przepis na proste ciasto owocowe - szybkie i łatwe do przygotowania niezależnie od pory roku i sezonowości owoców, wymagające minimalnego nakładu pracy.

Składniki:

  • 3 jaja (całe) 
  • szczypta soli 
  • 8 łyżek cukrudla łasuchów sugeruję dodać 2 łyżki, czyli razem 10 – będzie naprawdę słodkie
  • 1 mały cukier wanilinowy (16g) 
  • ½ kostki  margaryny roślinnej (125g) - musi być miękka, czyli wyjąć wcześniej z lodówki i zostawić na ok.30 min. w temp. pokojowej
  • 10 łyżek mąki pszennej tortowej
  • 1 i ½ łyżeczki proszku do pieczenia 
  • ok. 400-500g dowolnych owoców - u mnie winogrona przekrojone na połówki i wypestkowane; inne dobrze pasujące propozycje owocowe to: truskawki, maliny, porzeczki, jagody, gruszki, śliwki, brzoskwinie itp.
  • brązowy cukier do posypania

Chleb z ziarnami

Czyli przygodę z domowym pieczywem czas zacząć!

 



Moją przygodę z domowym pieczywem rozpoczęłam od chleba.

Koleżanka z dawnej pracy przyniosła kiedyś słoik z tajemniczą substancją i instrukcją wykonania chleba, postulując aby „ktoś go upiekł i oddał jej odświeżony zakwas w rewanżu, bo ona nie ma czasu teraz piec i zakwas jej się zmarnuje”…

No to upiekłam. I tak piekę już regularnie drugi rok.

Chleb jest banalnie prosty w wykonaniu, rewelacyjny w smaku i co najważniejsze – ZAWSZE wychodzi!

Na skuteczne sfinalizowanie przepisu składają się następujące elementy:

  • Wielki Gar
  • Długa Łycha
  • Silna Ręka Pana Męża
  • Słój z Wielce Tajemniczą Substancją – czyli Zakwas
  • Reszta składników


Zakwas w świecie idealnym zdobywa się od zabieganej koleżanki. W rzeczywistości nie tak już doskonałej, zakwas trzeba sobie zaczynić samemu – straszna perspektywa… osobiście nie próbowałam… nieprzerwanie „odświeżam” mój pierwszy, podarowany zakwas… Ale wśród społeczności blogowej wiele receptur zakwasowych krąży, sugeruję trochę pokopać wirtualną otchłań.


Reszta składników na chleb:

  • 1 kg mąki tortowej - przy dużej ilości dodatków (ziaren) można dołożyć max. do 250g mąki dodatkowo, aby ciasto lepiej wyrosło; dla fanów zdrowego odżywiania polecam łączenie mąki tortowej z mąką pełnoziarnistą (po ½ kg każdej)
  • 1 paczka =150g dowolnych otrąb (pszenne, żytnie, owsiane itp.)
  • ½ szkl. płatków owsianych (zwykłych np.”górskich”, a NIE błyskawicznych)
  • 1 szkl. ziaren siemienia lnianego
  • 1 szkl. ziaren słonecznika
  • ½ szkl. pestek dyni (opcjonalnie, akurat tym razem nie dałam)
  • 2 łyżeczki cukru
  • 2 płaskie łyżki soli
  • 1 l i 250ml wody (woda lekko letnia „kranówa”)

wtorek, 20 maja 2014

Wonie kuchenne – KALAFIOR i BRUKSELKA

Czyli jak w prosty sposób pozbyć się niechcianego zapachu przy gotowaniu. 

 


Wiedzę tę odziedziczyłam jeszcze za czasów studenckich, podczas pomieszkiwania w akademiku. Wonie roznoszące się z komunalnej kuchni nie zawsze przysparzały gotującemu przyjaciół, zwłaszcza gdy w grę wchodziły z natury śmierdzące potrawy. 

Smakosze kalafiora czy brukselki musieli się wykazywać niezłą inwencją twórczą przy gotowaniu, jeśli chcieli żyć w przyjaźni z bracią studencką z danego akademikowego piętra. Zabite często na amen okna korytarza nie dawały przecież szans na swobodną wentylację.

 

Oto jakich metod się chwytano, aby pozbyć się niechcianych woni kuchennych:


  • KALAFIORPrzed wrzuceniem kalafiora, do gotującej się wody dodać kawałek skórki od chleba.
  • BRUKSELKATrzeba ją gotować w wodzie z mlekiem (1 szkl. mleka na 1 litr wody). Mleko dodatkowo uszlachetnia smak brukselki.  

I w ten oto sposób głodny student miał szansę się najeść bez obawy o lincz ze strony wrażliwych zapachowo sąsiadów.

Wersja do druku

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...