Magia Świąt w makowym, słodkim wypieku
Święta tuż tuż. Planowanie menu bożonarodzeniowego pewnie u wielu już w trakcie. Stąd pomysł aby w obecnej edycji Ciasta na niedzielę odkurzyć przepis na słodki wypiek z makiem. Taka próba generalna przed świątecznym wypiekaniem. Mierzyliśmy się więc z przepisem z bloga Moje kucharzenie na Drożdżową gwiazdę z makiem.
Składniki na formę do tarty o średnicy 26 cm:
CIASTO:
- 500g mąki pszennej
- 2 jajka
- 180ml letniego mleka
- 60g cukru
- 30g masła
- 30g świeżych drożdży
NADZIENIE:
- 300g gotowej masy makowej - u mnie marki HELIO, jest gęsta (!) i dobrze doprawiona bakaliami i miodem
DO POSMAROWANIA:
- 1 jajko
Od razu uprzedzam, że zmieniłam sposób wykonania rozczynu drożdżowego, w stosunku do oryginalnego przepisu. Poniższą metodę praktykuję od dawien dawna, wydaje mi się najprostsza i ciasto drożdżowe zawsze ładnie mi dzięki niej wyrasta.
W garnuszku rozpuścić masło. Dolać mleko i podgrzać, aby było ciepłe. Zdjąć z ognia, wkruszyć drożdże, dosypać 1 łyżeczkę cukru oraz 1 łyżeczkę mąki - jako pożywki - i dokładnie wymieszać. Odstawić w ciepłe miejsce na 5 minut, aż rozczyn "ruszy".
W oddzielnym naczyniu ubić z cukrem jaja na puszystą masę.
Do dużej miski przesiać przez sito mąkę. Dodać ubite jaja oraz rozczyn drożdżowo-maślano-mleczny. Wyrobić na gładkie i elastyczne ciasto. Ja pomagam sobie tu zawsze mikserem z mieszadłami hakowymi, a dopiero w końcowej fazie przechodzę na wyrabianie ręczne.
Ciasto uformować w kulę i pozostawić w misce, w której było wyrabiane - po uprzednim opruszeniu jej mąką. Miskę przykryć ściereczką kuchenną i odstawić w
ciepłe miejsce na około 1 godzinę do wyrośnięcia - powinno podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto zbić pięścią - w ten sposób je odgazowywujemy - i podzielić na 4 równe części. Każdą z nich cienko rozwałkować na okrąg o średnicy ok. 26 cm.
Formę do tarty wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć na nim pierwszy placek i posmarować go 1/3
masy makowej, pozostawiając brzeg bez nadzienia - ok. 1-1,5 cm. Czynność powtórzyć z
drugim i trzecim plackiem. Na wierzchu ułożyć ostatni krążek ciasta. Dokładnie docisnąć brzegi placków, aby się skleiły - ja pomagałam sobie wąską szpatułką drewnianą.
Ciasto
pokroić jak tort, na 16 kawałków, pozostawiając środek ciasta bez
nacinania. Każdy nacięty kawałek przekręcić dwa razy, na przemian. Czyli
jeden kawałek dwa razy w lewo, drugi - dwa razy w prawo, trzeci- dwa razy
w lewo itd. Przekręcone kawałki połączyć po dwa, brzegami.
Foto-instruktaż z formowania gwiazdy poniżej:
Ciasto wraz z papierem do pieczenia przełożyć na dużą blachę od piekarnika. Całość przykryć ściereczką kuchenną i odstawić na około 30 minut o napuszenia.
Foto-instruktaż z formowania gwiazdy poniżej:
Blaszka do tarty jest tu idealna do łatwego uformowania gwiazdy, okrąg z ciasta wychodzi wtedy zgrabnie okrągły i nie ma problemów z równomiernym nacięciem. Odkryłam jednak, że do pieczenia się tu nie nadaje, bo ciasto rośnie jak głupie i po prostu "wyszło by" z formy.
Ciasto wraz z papierem do pieczenia przełożyć na dużą blachę od piekarnika. Całość przykryć ściereczką kuchenną i odstawić na około 30 minut o napuszenia.
Wierzch ciasta posmarować roztrzepanym jajkiem. Wstawić do piekarnika
nagrzanego do 180C - u mnie bez termoobiegu, grzałka góra-dół, środkowy poziom. Piec około 25-30 minut.
Po upieczeniu ostrożnie
przełożyć z blachy wraz z papierem do pieczenia i studzić na metalowej kratce.
Kochana wygląda super a pewnie smakuje jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Kochana! :D Polecam, i Ty upiecz, bo jest bardzo łatwa i bardzo efektowna :)
UsuńPrzepiękna :) aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :) Od wczoraj już połowa zjedzona :D
UsuńPiękna ta twoja gwiazda, dziękuje za wspólne pieczenie i do następnego razu :)
OdpowiedzUsuńDzięki piękne za dobre słowo :) Rumienię się z zachwytu :) Fajnie się piekło, chce jeszcze! :D
UsuńIdelna, taka równo wyrośnięta. Gratulacje. Mnie niestety nie udało sie tym razem dołączyć. Dekoracja pierniczków zajmuje cały mój wolny czas :) Może następnym razem :)
OdpowiedzUsuńSama jestem w szoku, że tak elegancko mi gwiazda wyszła, przy pierwszej przymiarce wykonania :) Zazdroszczę Ci "pierniczenia" ;) bo ja z kolei na nie nie mam kompletnie czasu...
UsuńWyszła pięknie :) bardzo dziękuje za kolejne wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńTo był świetny pomysł z ta gwiazdą. Już się nie mogę doczekać naszych kolejnych, wspólnych wypieków :)
UsuńUpiekłam ;) Ładnie wyszła. Dziękuję za przepis, pożyczyłam na bloga i dodałam własne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ładnie wyszła :) Pochwal się proszę efektami :)
Usuń