Strony

piątek, 30 grudnia 2016

Drożdżowe ślimaczki serowo-czekoladowe

Jak szaleć, to szaleć! Bułeczki przesmacznie nadziane - idealne na Sylwestra!


Słodkość do której wracam często i którą regularnie przygotowuję, to ślimaczki drożdżowe. Są idealną przekąską imprezową i zdecydowanie nie zabraknie ich na mojej "posiadówce" Sylwestrowej. Łatwe do konsumpcji "ręcznej", akurat na kilka gryzów, niebrudzące - kreacja sylwestrowa jest z tej okazji bezpieczna. A co najważniejsze, można je przygotować już dzień wcześniej! - zostanie wtedy więcej czasu na "upiększenie się" przed Sylwestrową zabawą :)

Należą do moich ulubionych słodkich bułek, a to ze względu na to, że nigdy się nie znudzą, bo wariantów nadzienia jest tu tyle, ile pola do popisu dla wyobraźni. 

Prezentowałam je już na blogu w różnych konfiguracjach:
Ale zawsze znajdzie się jeszcze nowy smak nadzienia, z jakim chciałabym w tych bułeczkach poeksperymentować. Tym razem postawiłam na okraszony domowym cukrem waniliowym twaróg oraz aromatyczną i słodką czekoladę. Efekt taki, że nie sposób się im oprzeć! :)

Idealnie wpasowały się w trend akcji Błyskawiczny Piątek - prosto, smacznie i na temat :) Podsumowanie akcji dostępne na blogu - link wkrótce...

https://www.facebook.com/groups/228081887572455/?fref=ts

Składniki na 11-12 sztuk średnich drożdżówek:
ZACZYN:
  • 50g masłastopionego
  • 180ml mleka [3/4 szkl.] ciepłego
  • 25g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka mąki
  • 1 łyżeczka cukru
CIASTO:
  • 400g mąki pszennej - użyłam luksusowej typ 550, polecanej do ciast drożdżowych
  • 100g cukru
  • 1 jajko + 1 żółtko - 1 białko zostawić do posmarowania bułeczek przed pieczeniem
  • szczypta soli
NADZIENIE:
  • 270g twaroguu mnie półtłusty
  • 1 łyżka jogurtu naturalnego
  • 2 garście groszków czekoladowych
  • 2 łyżki domowego cukru waniliowegoprzepis do podejrzenia TU - można ewentualnie użyć zwykłego cukru i małe opakowanie cukru wanilinowego [16g]


W garnuszku rozpuścić masło. Dolać mleko i chwilę podgrzewać do uzyskania letniej temperatury płynu. Zdjąć z palnika, wkruszyć drożdże, dodać po łyżeczce cukru i mąki - jako pożywki - i dokładnie rozmieszać.

Odstawić do wyrośnięcia na 10-15 min. w ciepłe miejsce aż rozczyn "ruszy". Używać wysokiego garnuszka i pilnować, gdyż drożdże mają tendencję do kipienia ;)

Do miski przesiać mąkę - aby ją napowietrzyć, wtedy ciasto lepiej wyrasta podczas pieczenia - dodać sól, jajo+żółtko, oraz rozczyn drożdżowy. Wszystko wymieszać i wyrobić na gładkie ciasto - leniwiec kuchenny może z powodzeniem użyć miksera, bo ciasto nie jest mocno zwarte, tylko z końcówkami w postaci mieszadeł hakowych, NIE trzepaków.  

Miskę, w której wyrabiane było ciasto, obsypać mąką i włożyć do niej ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godz. do podwojenia objętości.

W międzyczasie przygotować nadzienie. W misce rozgnieść widelcem twaróg z jogurtem naturalnym i cukrem waniliowym.

Wyrośnięte ciasto zbić ręką - uderzając w nie kilka razy pięścią, w ten sposób je odgazowywujemy. Ciasto rozciągnąć/rozwałkować w prostokąt ok. 40x30cm. Posmarować nadzieniem i posypać groszkami czekoladowymi, zostawiając 3cm ciasta bez farszu przy jednym z dłuższych boków. 

Zawinąć w ścisły rulon jak roladę, zaczynając od dłuższego boku z nadzieniem, a kończąc na boku bez farszu - im więcej warstw zawiniętego ciasta w rulonie, tym większe będą drożdżówki. Jeśli mamy ochotę na większe drożdżówki - zawijać ciasto w rulon od krótszego boku. Dobrze skleić ostatni brzeg z resztą ciasta, aby nadzienie nie wypływało podczas pieczenia.

Rulon kroić na 3-4cm plastry. Plastry układać poziomo na papierze do pieczenia na blasze. Blachę z drożdżówkami przykryć ściereczką i odstawić na 15-20 min do napuszenia.

Przed włożeniem do piekarnika posmarować drożdżówki roztrzepanym białkiem - upieką się wtedy na błyszcząco.

Piec w temp. 190C ok. 18-20 min - piekarnik musi być wcześniej odpowiednio nagrzany; u mnie bez termoobiegu, góra-dół, na środkowym poziomie piekarnika. Po upieczeniu zdjąć z blachy i studzić na metalowej kratce. 


https://www.facebook.com/groups/228081887572455/?fref=ts

14 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie wypieki, a Twoje wyglądają obłędnie! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż się zarumieniłam z radości na takie komplementa :)

      Usuń
  2. Bardzo smakowicie wyglądają Twoje ślimaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nigdy nie piekłam drożdżówek z serem - muszę nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam jakie one muszą być pyszne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Mąż zajadał, aż mu się uszy trzęsły z radości :D

      Usuń
  5. Wbijamy do Ciebie na sylwestra jak takie pyszności serwujesz :D
    Wszystkiego dobrego, samych najsłodszych chwil w nowym roku :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, to byłaby dopiero bitwa kulinarna, bo Pan Mąż jest bardzo zaborczy w stosunku do tych ślimakowych słodkości - ze mną się nawet nie chce zbytnio dzielić, sam pożera!

      Najlepszego i najsmaczniejszego Nowego Roku 2017! :D

      Usuń

Miło, że wpadłeś. Proszę, zostaw po sobie ślad... Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)