Do ryżu na mleku jestem uprzedzona od dzieciństwa, kiedy to zmuszano mnie do jedzenia tego "specjału" w przedszkolu. Nienawidzę rzadkiej konsystencji tej potrawy, "wzbogacanej" często obrzydliwym kożuchem z mleka. Jeszcze do niedawna zaklinałam się na wszelkie świętości, że nigdy więcej nie tknę dobrowolnie tego dania. Okazało się, że jednak do czasu...
Odkryłam bowiem zapiekany ryż na mleku! Gęsty, wzbogacony owocem, aromatyczny korzennymi przyprawami. I co najważniejsze: zapiekany, a nie gotowany! Od tego czasu stałam się fanatyczką tej potrawy. Ryż zapiekany na słodko mogę jadać na śniadanie, obiad i kolację, bez poczucia przesytu.
Eksperymentuję tu z różnymi przyprawami i bakaliami. Najbardziej jednak odpowiada mi klasyka, czyli cynamon, wanilia i rodzynki jako główne składniki. Tym razem w towarzystwie gruszki, choć wersję z jabłkiem też całkiem niedawno robiłam: Zapiekany ryż na deser dla fajnej babki.
Składniki na 2 porcje - u mnie 2 średnie naczynia do zapiekania:
- 1 łyżeczka masła
- 1/2 szkl. ryżu
- 1 szkl. mleka
- szczypta soli - do smaku
- 1 łyżka cukru trzcinowego - płaska
- 2 gruszki
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki pasty waniliowej
- 1 garść rodzynek
- 1 jajko
- 2 łyżki śmietany 18%
- 1 łyżeczka domowego cukru waniliowego - porada jak zrobić TU, ewentualnie można zastapic cukrem wanilinowym z torebki
W rondelku rozpuścić masło. Wsypać ryż i chwilę podsmażyć, aż zrobi się szklisty.
Następnie zalać mlekiem. Dołożyć cukier oraz szczyptę soli i pogotować ok 15 minut, aż ryż wchłonie cały płyn - nie szkodzi jeśli będzie twardawy, dojdzie w piekarniku.
Gruszki obrać, wyciąć gniazda nasienne i pokroić w drobna kostkę. Dodać cynamon oraz pastę waniliową i razem wymieszać. Odłożyć z tego 2 łyżki do oddzielnego naczynia do późniejszego wykorzystania.
Rozbełtane jajko wymieszać z ryżem, rodzynkami i większością gruszki. Całość przełożyć do natłuszczonych masłem foremek do zapiekania.
Odłożone wcześniej gruszki zmieszać ze śmietaną i cukrem waniliowym. Wyłożyć na wierzch masy ryżowej.
Piec ok 30 minut w 180C - wstawiać do rozgrzanego piekarnika i piec bez przykrywania.
Do takiego dania nie trzeba mnie namawiać :) Pyszności.
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowo, Gosiu :)
UsuńFajnie,tylko pogubiłam się trochę.Ryż gotujemy na mleku czy na wodzie.W zestawie składników jest mleko,a ryż gotujemy do odparowania wody.Proszę o uściślenie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRyż jest gotowany na mleku. Przy odparowywaniu miałam na myśli płyn :) Sorry za nieścisłość :)
UsuńNigdy na masełku ryżu nie robiłyśmy za to chętnie mleko zamieniamy na mleczko kokosowe <3 Wspaniały syty posiłek i mamy obiad z deserem razem załatwiony :D
OdpowiedzUsuńNo to właśnie w tym daniu uwielbiam, że obiadowo można najeść się do wypęku i słodką chcicę jednocześnie zaspokoić :D
UsuńWygląda bardzo apetycznie! Pozdrowienia z Mawi :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wirtualnie posmakowało ;)
UsuńDawno tak ryżu nie zapiekałam :) Cudeńko!
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Podziękowanka i pozdrowionka :)
UsuńTaki zapiekany ryż jest pyszny :)
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja! :D
UsuńKojarzy mi się z jesienią :) Super taki zapiekany ryż.
OdpowiedzUsuńJa tam mogę jadać go o każdej porze roku ;) Bylebym tylko gruszki w "zieleniaku" dorwała :D
UsuńBardzo dobre, strasznie słodkie dzięki gruszka. Spalaszowalam jak deser
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało :) Faktycznie, gruszka nadaje tu duuuuużo słodyczy :D
Usuńtym deserkiem kupiłabyś mojego synka a i jak nie pogardzę;) Pyszności
OdpowiedzUsuńDziękować za dobre słowo :)
UsuńCo to jest pasta waniliowa i gdzie to kupić lub czym zastąpić ?
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki przepis i chyba będę musiała go wykonać. Zapiekanka wygląda naprawdę pięknie i pewnie smakuje wyśmienicie. Ja ostatnio bardzo często spożywam ryż oraz kaszę, ponieważ jestem na diecie i trenuję 3x w tygodniu.
OdpowiedzUsuń