Były już Dietetyczne naleśniki bez jajek. Smażyłam także Dietetyczne naleśniki na kefirze. Wychodzę z założenia, że naleśników nigdy w życiu za wiele, więc tym razem przedstawiam naleśniki z serem, wanilią i bananem. Nadal dietetyczne - bez jaj, bez tłustego mleka, bez cukru. Przygotowywane głównie z mąki żytniej razowej z dodatkiem mąki owsianej i na bazie maślanki.
Tym razem naleśniki odchudzałam w ramach cotygodniowej akcji Błyskawiczne Piątki, kiedy to w menu królują niewyszukane, bezproblemowe w przygotowaniu i szybkie do upichcenia potrawy. Na podsumowanie wspólnego, błyskawicznego kucharzenia zapraszam na bloga Magiczne życie Marty :)
Składniki na 3 sztuki naleśników (porcja 1-osobowa):
CIASTO:
- 2 łyżki mąki żytniej razowej - typ 2000, pełnoziarnista
- 1 łyżka mąki pszennej - typ 650, sielska
- 1 łyżka mąki owsianej - otrzymuje się ją poprzez zmielenie łyżki płatków owsianych górskich w młynku do kawy
- 1/3 szkl. maślanki
- 1/4 szkl. wody
- szczypta soli
- szczypta sody - na czubek noża
- oliwa - do smarowania patelni
- 1 banan
- 100g twarogu chudego
- 1 łyżka gęstego jogurtu naturalnego
- 1/2 łyżeczki pasty waniliowej
- 1 łyżeczka syropu z agawy - opcjonalnie, jeśli słodycz banana tu nie wystarczy
Płatki owsiane zmiksować w młynku do kawy. Do wyższego naczynka wsypać tak otrzymana mąkę owsianą, mąkę żytnią, sól, sodę. Dolewać stopniowo wodę i maślankę, intensywnie mieszając do uzyskania gładkiej konsystencji bez grudek - leniwiec kuchenny może wspomóc się ręcznym blenderem czy mikserem. Finalna masa ma być lekko płynna, o konsystencji luźnej śmietany - w razie potrzeby gęstość masy kontrolować dolewką wody czy maślanki.
Odstawić ciasto naleśnikowe na 5 minut - mąki nasiąkną i całość lekko spęcznieje.
Przed smażeniem pierwszego naleśnika patelnię teflonową lekko przetrzeć pędzelkiem namoczonym w oliwie - potem nie będzie to już konieczne. Ciasto wylewać na rozgrzaną patelnię, dzieląc je na 3 porcje. Rozprowadzić ciasto niezbyt grubo po dnie patelni, podsmażyć na rumiano, przewrócić na drugą stronę i jeszcze chwilę smażyć na małym ogniu - mąka żytnia ma skłonność do lepienia się, naleśnik musi być solidnie podsmażony z pierwszej strony - ale nie przypalony! - aby go bezproblemowo przewrócić na drugą.
W miseczce rozdrobnić widelcem twaróg, dodać jogurt oraz ewentualnie syrop z agawy i wymieszać.
Banana pokroić na cienkie plasterki - im cieniej, tym łatwiejsze będzie zwijanie naleśników w rulon.
Naleśniki smarować farszem twarogowym, układać na to plastry banana i zawijać w rulon. Zostawiać jeden koniec naleśnika nieposmarowany - tak ze 3 cm - i kończyć na tej części zwijanie, wtedy rulon będzie zgrabniejszy,
Na koniec przed jedzeniem włożyć naleśniki na 1 min do mikrofali - wyłącznie dla uzyskania równomiernego podgrzania farszu i płatu naleśnika.
naleśników na bazie maślanki jeszcze nie robiła, chyba najwyższy czas. Przesmacznie się twoje prezentują.
OdpowiedzUsuńPodziękowanka :) Na maślance lub kefirze często robię - smakują mi jakoś lepiej niż te na mleku i wodzie :)
UsuńWspaniałe naleśniki :-) porywam sobie jednego na deser :-)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, Kochana :)
UsuńTez dzisiaj myślałam o naleśnikach, ale z truskawkami :) te też bym chętnie wciągnęła :)
OdpowiedzUsuńJa dziś właśnie zakupiłam całą łubiankę truskawek i kusi mnie żeby jutro naleśniki raz jeszcze spraktykować ;) Się w myślach zgrałyśmy ;)
UsuńJak przeczytałam na stronie Błyskawicznego Piątku, bez czego są te naleśniki, to pomyślałam sobie, to można zrobić naleśniki z samej mąki? To taki nocny żarcik. Fajniutki przepis. Bez jajek, a są takie puszyste :)
OdpowiedzUsuńJak byłam na restrykcyjnej diecie z powodów zdrowotnych, nie mogłam jeść jajek, stąd właśnie ten przepis na naleśniki :) Wymieniam teraz tylko używane do nich mąki, płyny (woda, kefir, maślanka lub mleko) i nadzienia - zawsze smakują rewelacyjnie :)
UsuńBardzo apetyczne naleśniki i na dodatek z mąką żytnią, muszę je koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZawsze to jakiś zamiennik dla tych tradycyjnych, jeśli akurat za dużo jajek było w ostatnio jadłospisie ;)
UsuńPolejmy je jeszcze czekoladą!! :D Istna rozpusta by była :D
OdpowiedzUsuńZgińcie, przepadnijcie, Wy Pandy czekoladą kuszące! :P Dietetycznie ma być ;) Choć nie powiem, zjadłabym w te pędy Wasza wersję :D
UsuńTo może jakąś dietetyczną czekoladę poszukamy? :D
UsuńNo nie mogę! Chodzi teraz za mną ten smak ;)
UsuńJak to wygląda kaloryczne? Nie ma żadnej wzmianki?
OdpowiedzUsuńMoja babcia też zawsze tak robiła! Smakują genialnie :)
OdpowiedzUsuń