Strony

wtorek, 10 kwietnia 2018

Bułeczki przytulone nadziane porzeczką

Drożdżowe ciasto maślane i domowy dżem z czarnej porzeczki - idealne połączenie!


Dzisiejszy mój wypiek przygotowywałam w ramach fejsbukowej akcji organizowanej przez Ciasto na niedzielę. Wyjątkowo się przy tej zabawie z innymi uczestnikami tuliłam i ściskałam, bo piekliśmy Bułeczki przytulone! :)

Wybór pomysłów i przepisów mógł tu być przeróżny - zarówno na słodko, jak i na wytrawno; z nadzieniem, lub bez; z ciasta drożdżowego, jak i chlebowego. Bułeczki mogły służyć jako słodki dodatek do kawy, albo jako pożywne pieczywko na śniadanie. Ale najważniejsze - musiały być w blasze ciasno do siebie przytulone! :)

Postawiłam na lekką słodycz drożdżowego ciasta maślanego i kwaskowate nadzienie z domowego dżemu z czarnej porzeczki. Wyborne wyszło to połączenie! Ale zresztą oceńcie sami :)


Składniki na 12 bułeczek na blachę o wymiarach LxW 30x20cm lub lekko większą:
ROZCZYN:
  • 45g drożdży świeżych
  • 50g masła
  • 240 ml mleka
  • 1 jajko + 1 żółtko - żółtko zostało mi po oddzieleniu od białka przeznaczonego do smarowania bułeczek przed pieczeniem
  • 70g cukru
  • 1 mały cukier wanilinowy (16g)
CIASTO:
  • 600g mąki pszennej 
  • 2 łyżki oliwy
  • szczypta soli
NADZIENIE:
  • 3/4 słoiczka domowego dżemu z czarnej porzeczki - musi być gęsty i mocno odparowany, żeby nadzienie nie wylatywało ze środka
DO POSMAROWANIA:
  • 1 białko - roztrzepane widelcem
  • polewa czekoladowa - do polania po upieczeniu

W rondelku rozpuścić na małym ogniu masło. Dodać mleko, cukier puder, cukier wanilinowy, jajko oraz żółtko. Rozmieszać widelcem do połączenia składników. Krótko podgrzać do uzyskania letniej temperatury rozczynu.

Do ciepłego płynu, dołożyć drożdże i dokładnie jeszcze raz wymieszać. Odstawić na 10 minut w ciepłe miejsce do "ruszenia".

Do dużej miski przesiać przez sito mąkę - w ten sposób się ją napowietrza i ciasto lepiej rośnie. Dodać sól i olej. Na końcu dołożyć rozczyn drożdżowy.

Wszystko wymieszać i wyrobić na gładkie, elastyczne ciasto - leniwiec kuchenny może z powodzeniem użyć miksera, bo ciasto nie jest mocno zwarte - tylko koniecznie z końcówkami w postaci mieszadeł hakowych, NIE trzepaków.

Ciasto ma odchodzić od brzegów miski, wtedy jest dobrze wyrobione - w razie potrzeby, gdyby masa była zbyt luźna, można podsypać trochę mąką. Ja generalnie do wyrabiania używam miski, ale jeśli komuś wygodniej, może posłużyć się stolnicą.

Miskę opruszyć mąką, przełożyć do niej ciasto, przykryć ściereczką kuchenną i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 60 min. do podwojenia objętości.

Po wyrośnięciu, ciasto zbić kilka razy pięścią - w ten sposób się je odgazowuje - i chwilę jeszcze powyrabiać.

Podzielić na 12 równych części i uformować z nich kule. Każdą rozwałkować na stolnicy na okrągły placek, na środek nałożyć czubatą łyżeczkę dżemu - lub 2 łyżeczki, dla łasuchów cukierniczych :) - dokładnie zlepić, by nadzienie się nie wydostało.

Tak przygotowane bułeczki ułożyć zlepieniem do dołu w formie wyłożonej papierem do pieczenia - układać jedna obok drugiej, pozostawiając pomiędzy nimi przerwy, bułeczki przytulą się podczas pieczenia - im większa blacha tym mniejszy stopień "przytulenia" :)

Blachę z ciastem przykryć ściereczką kuchenną i odstawić na kolejne 30 min. do wyrośnięcia.

Wyrośnięte bułeczki posmarować roztrzepanym białkiem.

Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w 180C ok 20 minut do zarumienienia. Po wystudzeniu można pokropić polewą czekoladową - akurat mi została resztka z dekoracji innego ciasta. 


BUŁECZKI PRZYTULONE WYPIEKALI WSPÓLNIE:
~"~"~"~"~"~"~"~"~"~"~"~"~"~"~"~"~"~"~


11 komentarzy:

  1. Pysznie wyglądają. Lubię ciasta drożdżowe, żałuję, że nie miałam w ten weekend czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też straszliwie żałuję, że nie bawiłaś się w ten weekend z nami. Może dasz radę w kolejny, Kochana? :*

      Usuń
  2. Extra :) wyglądają bardzo apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest coś co lubię :)

    zapraszam do mnie http://pelen-brzuszek.blogspot.com/

    pozdrawiam,
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszniutkie okrąglutkie bułeczki�� w sam raz do porannej kawuni.
    Dziekuje za wspòlne wypiekanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również pięknie dziękuję Ci, Dorotko, za wspólną zabawę :*

      Usuń
  5. Pięknie się prezentują :) Kwaskowy dżem i słodkie maślane ciasto to pyszne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szklanka ciepłego mleka i można myślami zajść do raju <3

    OdpowiedzUsuń

Miło, że wpadłeś. Proszę, zostaw po sobie ślad... Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)