Jak sami o sobie piszą: Jest to pomysł promujący zwiedzanie miasta w bliskiej relacji z dobrą kuchnią. Lokale na szlaku to przede wszystkim restauracje o Gdyńskim rodowodzie, podobnie jak sama Gdynia zrodzone z "morza i marzeń". [źródło: http://www.kulinarnagdynia.pl]
Kulinarna Gdynia to nie tylko wydarzenia czysto kulinarne, ale również różnego rodzaju eventy, koncerty, muzyka na żywo, degustacje, promocje w zrzeszonych lokalach i wiele, wiele innych.
Co roku biorę udział w Weekendzie Kulinarnym, kiedy to za symboliczne 5 czy 10 PLN można skosztować wyrafinowanych dań i porównać smaki w najlepszych gdyńskich restauracjach i knajpkach. Moje zaszłe relacje do poczytania i pooglądania tutaj:
- I Gdyński Weekend Kulinarny 2014 – część 1 - NAJLEPSI Z NAJLEPSZYCH
- Trochę wspomnień - VI Gdyński Weekend Kulinarny 2014 - część 2
Z rabatu można było skorzystać na podstawie kuponu wydawanego w InfoBoxie, a każdy lokal rewanżował się stosowną naklejką do wklejania na tymże kuponie. Każdy uczestnik, który spałaszował 12 obiadów w przewidzianych 12 miejscach i zebrał za to 12 naklejek, mógł brać udział w losowaniu atrakcyjnych nagród.
Oferta lunchowa odbywała się w mijającym sezonie w trzech edycjach: I - 21.09.-20.11.2015; II - 21.11.2015-20.01.2016; III - 21.01.-20.03.2016.
Poniżej słów i fotek kilka z wizyt w niektórych lokalach biorących udział w edycji I Oferty Lunchowej. Miłego oglądania! :)
GŁÓWNA OSOBOWA - ul. Abrahama 39 - owoc romansu kuchni z barem :)
_________________________________________________________________
W ramach promocji można było skosztować dania dnia. Akurat trafiłam na karkówkę w piwie i musztardzie, z pieczarkami, pieczonymi ziemniakami i smażoną kapustą. |
Karkówka miękka i rozpadająca się na widelcu, pieczarki w musztardowym sosie wprost bajeczne, młode ziemniaczki pysznie w skórce zapieczone i aromatyczna, smażona kapusta. Czegóż chcieć więcej? |
Ano piwa chcieć więcej! Regionalne piwo pszeniczne do karkówki pasowało idealnie :) Wyszłam najedzona i zadowolona. Wrócę tu jeszcze! |
_________________________________________________________________
W Ofercie Lunchowej codziennie do wyboru 2 zestawy. Zdecydowałam się na rollo naleśnikowe ze szpinakiem i suszonymi pomidorami w sosie paprykowym i sałatką z roszponki. |
Porcja ogromna, danie przepyszne, zestaw smaków obłędny! Nie byłam w stanie przestać jeść :) |
_________________________________________________________________
Znalazłam tu 2 opcje do wyboru: danie wegetariańskie i mięsne. Powyżej szaszłyk drobiowy macerowany w aromatycznych przyprawach, podany z chlebkiem naan i firmowym sosem. |
Na talerzu ser grillowany z papryką i pomidorem. Do chlebek naan który restauracja sama wypieka i sos firmowy. |
_________________________________________________________________
Wątróbka idealna! Gruszka rewelacyjnie się tu komponowała smakiem. Danie teoretycznie mało skomplikowane, ale szef kuchni tchnął w nie ducha nowoczesności. Bardzo przyjemne doznanie kulinarne :) |
Na pewno jeszcze tu wrócę, tym razem aby skorzystać już z typowego menu dnia. Jest to miejsce z bardzo przyjemną atmosferą i bajecznymi zapachami dobiegającymi z kuchni :) |
_________________________________________________________________
Drugie danie to grillowany schab z pieczonymi ziemniakami i winną cebulą. Porcjo trzeba było trochę szukać na talerzu, wielkością nie przytłaczała. Ale smak wynagrodził wszystko! |
Schab idealnie ugrillowany, aromatyczny, nadal miękki i wilgotny w środku. Cebula pysznie doprawiona. Całość bardzo smaczna. Na 5 z plusem! |
_________________________________________________________________
Podsumowując: znośne, typowo stołówkowe żarcie, jakie jadałam kiedyś na studiach. Nic specjalnego, ale też nie najgorsze. W sam raz :) |
_________________________________________________________________
W promocji danie dnia - gulasz wieprzowy z buraczkami. Obiad jak z kociołka babci. Wcale nie znaczy, że niedobry, wręcz przeciwnie, bardzo smaczny! Choć wcale nie wygląda ;) |
_________________________________________________________________
Na talerzu zaserwowane tagliatelle z wędzonym łososiem (w smaku jak ze sklepowej torebki) z warzywami (wygląda jak ogórek chyba, bo w smaku ciężko rozpoznać) w sosie śmietanowym (ble) |
_________________________________________________________________
Same pyszności :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz w Gdyni, polecam odwiedzić osobiście chociaż niektóre z powyższych, na pewno się nie zawiedziesz :) No oprócz KAPITAN COOK - to akurat była kompletna porażka...
Usuń