"Chodził" za mną ostatnio chleb! Taki domowy, własnoręcznie wyrabiany. Ale bynajmniej nie zwykły, tylko coś bardziej eksperymentalnego. Szczęśliwie natknęłam się na przepis Doroty z bloga Moje Małe Czarowanie na Czarny chleb na drożdżach. Kawa i piwo jako składniki w chlebie? Coś dla mnie! Natychmiast zabrałam się za pieczenie :)
W pieczywie tym czuć gorzkawy posmak piwa, melasa przełamuje tę gorycz swoją słodyczą, a kminek dodaje dodatkowego aromatu. Kawa i kakao robią tu w większości za ciemne barwniki, ich smak w finalnym produkcie był dla mnie mało wyczuwalny.
W efekcie otrzymałam eksperymentalny chleb o nietypowym smaku. Na pewno wypiek jeszcze w przyszłości powtórzę!
Składniki na 1 średniej wielkości bochenek:
- 200g mąki żytniej - u mnie typ 720
- 150g mąki pszennej - u mnie tortowa, typ 450
- 150g mąki pszennej pełnoziarnistej - u mnie graham drobna, typ 1850
- 2 łyżeczki suchych drożdży [7g] - płaskie
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki mleka w proszku
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżeczka kminku - płaska
- 3 łyżki melasy
- 2 łyżki oleju
- 275ml piwa ciemnego
Piwo podgrzać w garnku na małym ogniu do letniej temperatury.
Do dużej miski wsypać wszystkie mąki, sól, mleko w proszku, kakao, kawę oraz kminek. Dołożyć melasę oraz olej, a na końcu wlewać powoli piwo, całość ciągle mieszając.
Wyrabiać ciasto ok.10 minut, aż będzie elastyczne - ja użyłam tu miksera z mieszadłami hakowymi, NIE trzepakami. Na końcu, gdy mikser już się buntował, pomogłam sobie rękoma.
Miskę, w której wyrabiane było ciasto, opruszyć mąką, przełożyć do niej z powrotem ciasto chlebowe. Całość odstawić w ciepłe miejsce, pod przykryciem ze ściereczki kuchennej, na ok. 1-1,5 godz. do podwojenia objętości.
Po tym czasie chwilę powyrabiać ciasto ręką - aby je odgazować. Uformować okrągły bochenek i umieścić go na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i obsypanej mąką. Odstawić na kolejne 30 minut do napuszenia - pod przykryciem ze ściereczki kuchennej.
Tuż przed pieczeniem chleb opruszyć dokładnie mąką, oraz naciąć ostrym nożem na krzyż - uwaga, im głębsze nacięcia, tym chleb się bardziej rozejdzie przy pieczeniu.
Blachę wstawić do nagrzanego do 200C piekarnika - opcja grzania góra-dół, bez termoobiegu, środkowy poziom - i piec ok. 30-35 min - lub do momentu, gdy ostukany spód chleba wyda głuchy odgłos.
Jeśli będzie się z wierzchu zbytnio przypalał, wystarczy nakryć go od góry folią aluminiową.
Po wyjęciu z piekarnika, studzić chleb na metalowej kratce.
Wow, piękny Ci wyrósł :-) Fajnie że zasmakował :-)
OdpowiedzUsuńDorotka, chleb świetny! Jeszcze raz dzięki za przepis. Fakt, nie każdy w nim zasmakuje, bo ciemne piwo, kawa i kmin to specyficzne smaki. Ale jak dla mnie - rewelacja! Rósł rzeczywiście jak głupi i otworzył się w pieczeniu jak kwiatek ;)
UsuńCiekawe połączenie smaków, najbardziej ciekawi mnie smak tej kawy w chlebie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że bałam się trochę takiej mieszanki zabójczej. Ale kawy w zasadzie zbyt mocno nie czuć, jedynie lekki posmak, a dodaje niesamowitego czarnego koloru :)
Usuń