W Trójmieście odbywa się właśnie Festiwal Czas na Kawę, pod uroczo brzmiącym hasłem przewodnim: Przebudzenie wiosenne. III z kolei już edycja festiwalu zawładnęła Gdynią, Gdańskiem i Sopotem aż na 9 dni - rozpoczęła się 14 kwietnia, a zakończy 22 kwietnia 2018.
Zarówno zatwardziali kawosze jak i świeżaki kofeinowe mają możliwość w tym czasie popróbować różnych sposobów przygotowywania tego szlachetnego trunku, oraz posmakować towarzyszących mu rozmaitych ciast i deserów.
Tym razem festiwal zmienił lekko formę i zamiast wyboru między kawusią singielką, samotnym ciachem oraz parką wyżej wspomnianych, klienci mogą się raczyć ofertą #Solo lub #wDuecie.
- bez rezerwacji, bez rejestracji, bez ściągania aplikacji, bez limitów odwiedzin kofeinowych miejsc, bez limitów wypitej kawy i zjedzonego ciasta
- zestaw #Solo: kawa/napój + deser = 12 PLN
- zestaw #wDuecie: 2 x kawa/napój + 2 x deser = 20PLN
- bariście wyłuszczyć zachciankę skorzystania z menu festiwalowego przed złożeniem zamówienia
Lista uczestników tego kawowego wydarzenia jest całkiem liczna. 29 lokali zdecydowało się oszołomić klientów swoim unikalnum, festiwalowym menu i konkurować o tytuł najsympatyczniejszej kawiarni.
CUP & CAKES Kawiarnia ~"~ ul. Zygmunta Auguista 3B, Gdynia
Zaprasza na kawy sprowadzone z najlepszych, światowych palarni, parzone na wiele sposobów i podane w towarzystwie pysznych, domowych ciast deserów.
Miejsce dedykowane jest zwłaszcza pasjonatom włoskiego stylu picia kawy, serwuje kawę znakomitej marki Ditta Artigianale stworzonej przez Francesco Sanapo z Florencji. Właściciele postanowili przywieźć trochę włoskiego klimatu nad Bałtyk :)
Cup & Cakes ma tak lubianą przeze mnie formę minimalistycznej "dziupli w ścianie". Urocza, kawiarniana atmosfera, skoncentrowana jest na niewielkiej, ale całkiem wystarczającej przestrzeni. Przed lokalem można chwilkę odpocząć przy drewnianym stoliku otoczonym krzesłami i stołkami.
Spragnionych porannego zastrzyku kofeiny już od progu wita pozytywna afirmacja - hmmm, czy może raczej samospełniająca się przepowiednia? :) |
Wnętrze zaprojektowane zostało w prostym, funkcjonalnym, minimalistycznym stylu. Można sobie tu przysiąść zarówno na stołkach barowych przy samym oknie, jak i przy większych stolikach otoczonych kolorowymi krzesłami w środkowej części lokalu.
Wchodzących do środka klientów wita bardzo racjonalnie zagospodarowana przestrzeń. Jest tu jasno, relaksująco i wygodnie, bez przerostu formy nad treścią :) Można po prostu skupić się na wyśmienitej kawie bez nadmiernego rozproszenia. Jest tu dużo miejsca przy barze, dla chętnych na kawę na wynos. Spragnieni odpoczynku mogą z kolei przysiąść przy stolikach i raczyć się wybornym czarnym trunkiem, podawanym w uroczych kolorami filiżankach.
Zachwyciły mnie detale, które dodają wnętrzu nietuzinkowego charakteru. Industrialny styl wystroju wyraźnie przebija w wybranym sposobie oświetlenia lokalu, jak i toalety - tak tak, tam też mnie zaniosło ;)
Półki w ścianach wyłożone zostały płytą OSB - efekt końcowy całkiem intrygujący! |
Moją uwagę przykuł ścienny kalendarz - faktycznie, najwyższa pora na kawę :) Ogromny plus też za oryginalną formę menu, za który służyła rolka brązowego, pakowego papieru. Bardzo mi się taki sposób prezentacji kawiarnianego menu spodobał. Jakiekolwiek zmiany w kofeinowym repertuarze - rola idzie w dół, odrywa się przestarzały kawałek i nową ofertę się spisuje. Bomba! :)
No ale niech ja przejdę do konkretów - czyli serwowanej tu kawy. Kawiarnia postawiła na markę Ditta Artigianale stworzonej przez Francesco Sanapo z Florencji - znakomitego baristę z mistrzowskimi tytułami. Kawę podaje się tu na wiele sposobów (tradycyjna, drip, aeropress itp.), wszystkie profesjonalnie zaparzane. Każdy może tu znaleźć swoją preferowaną mieszankę i ulubione ziarna, lub uraczyć się za każdym razem innymi, gdyż jest ich sporo do wyboru. Jako swoista perełka bezkofeinowa króluje kakałko - goście festiwalowi też mogą go popróbować :)
Kilka słów o samej marce używanej w lokalu kawy: "The idea behind Ditta Artigianale is to highlight the italian craftmanship and the coffee culture, which means to switch again the focus on the quality and craftmanship in the world of coffee." Czyli nastawienie na jakość, technikę i kunszt parzenia oraz styl i kulturę picia kawy. |
W ramach Festiwalu Czas na kawę, lokal oferował klientom możliwość spróbowania wybornego espresso (25ml), cappuccino (150ml) oraz alternatywny drip na bazie ziaren z Brazylii lub Etiopii (200ml). Kawiarnia wykonała przemiły ukłon w kierunku najmłodszych milusińskich, którzy mogli popróbować kakałka z piankami marshmallows :) Nie zaprzeczę, też mnie ta opcja kusiła ;) |
Cup & Cakes odwiedziłam jako pierwsze z miejsc festiwalowych. Obecnie, już po kilku wizytach w innych lokalach, mogę śmiało stwierdzić, że serwowana tu kawa okazała się jedną z najlepszych! Kunszt zaparzania i odpowiednia mieszanka ziaren to jednak sedno całej sprawy! Do kawiarni nie omieszkam powrócić także po festiwalu - będzie to mój osobisty aromatyczny przystanek po drodze na plażę ;) |
_______________~_______________
WWW: https://czasnakawefestiwal.pl/
FB Czas na kawę
FB Czas na kawę Trójmiasto vol.3
Mapka lokalizacji: http://bit.ly/mapa_festiwal3
Lista lokali: http://bit.ly/2q98eKb
Menu festiwalowe: http://bit.ly/2qtTQLZ
FB Czas na kawę
FB Czas na kawę Trójmiasto vol.3
Mapka lokalizacji: http://bit.ly/mapa_festiwal3
Lista lokali: http://bit.ly/2q98eKb
Menu festiwalowe: http://bit.ly/2qtTQLZ
Festiwal kawy to coś dla mnie ❤
OdpowiedzUsuńTaki wiosenny kolor ciasta, przepysznie wygląda. ; )
OdpowiedzUsuńApetyczne ciasto, do tego pyszna kawa. Idealne połączenie na udany deser.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy CUP AND CAKES wciąż się odbywa.
OdpowiedzUsuńOnline Stores – The best place to buy cheap ideal best sex dolls is of course online stores.
OdpowiedzUsuń