Tematem ostatniego, niedzielnego pieczenia były ciasteczka "Pieguski". Przepis banalnie prosty w wykonaniu, a jego efekt jakże pyszny!
Miałyśmy tu szerokie pole do popisu, gdyż w zależności od użytych bakalii, wyszło mnóstwo ciekawych wariacji do wypróbowania.
Ciasteczka z tego przepisu już kiedyś piekłam - Ciastka Pieguski z Żurawiną. Tym razem postawiłam na klasyk - czekoladę jako główny dodatek!
Składniki na 2 i 1/2 blachy ciastek:
- 1 kostka masła (200g) - musi być miękkie, czyli wyjąć wcześniej z lodówki i zostawić na ok. 30 min. w temp. pokojowej; istotne aby koniecznie użyć masła a nie margaryny czy podróbki masłowej – smak i konsystencja ciastek zależy od tego!
- 2/3 szkl. cukru - była 1 szkl., ale z racji dużej ilości czekolady jako dodatku zeszłam z cukru
- 1 mały cukier wanilinowy (16g)
- 1 jajko (całe)
- ½ łyżeczki soli
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 ½ szkl. mąki pszennej - u mnie tortowa
- 1 łyżka gęstej śmietany - opcjonalnie, tylko w przypadku gdy masa wyjdzie zbyt zwarta, ja nie dodawałam
- 1 tabliczka białej czekolady - pokroić w kostkę
- 2 tabliczki mlecznej czekolady - pokroić w kostkę
Masło utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym mikserem na gładką masę. Dodać jajko i dalej poubijać. Stopniowo dodawać resztę sypkich składników (mąka, soda, sól) póki się nie połączą - ciasto musi odchodzić od ścianek miski i zbijać się w gęstą masę.
Gdy ciasto jest zbyt zwarte można dodać 1 łyżkę gęstej śmietany - ja obyłam się bez, choć mikser już mocno protestował. Na końcu dorzucić pokrojoną w kostkę czekoladę i wymieszać łyżką.
Z masy ciasteczkowej formować kulki wielkości orzecha
włoskiego. Układać i rozpłaszczyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia - zachować ok. 2-3cm odstępy z każdej strony, gdyż ciastka się „rozpłyną” w pieczeniu.
Piec w temp. 180C ok. 15 minut. Wyjmować z piekarnika gdy
ciastka są jeszcze jasne – ściemnieją przy stygnięciu. Z blachy
zdejmować ciastka na metalową kratkę i na niej studzić.
PIEKŁAM WSPÓLNIE Z:
Pyszne. Ja niestety nie dałam rady tym razem wspólnie piec :-)
OdpowiedzUsuńJa też nie zawsze mogę. Weekend przerwy od pieczenia też czasami potrzebny ;)
UsuńIdealne dla dzieci - tych małych i dużych :)
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda! :D
UsuńPyszne ciacha!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki!!! :)
UsuńPrzepiękne ciasteczka . Dziękuję za wspólne pierzenie .
OdpowiedzUsuńUwielbiam te nasze Wspólne Wypiekanie :) Świetna akcja dla propagowania kulinarnej blogosfery i kucharzącej namiętnie społeczności :)
Usuń