Czyli jak zutylizować przejrzałe banany.
Mam głęboko zakorzenioną awersję do przejrzałych bananów. Idealny banan dla mnie to taki jeszcze zielonkawy i mocno twardy. W tej postaci mogę pochłaniać je w nieograniczonej ilości, do momentu kiedy, albo zabraknie mi bananów, albo rozboli mnie żołądek z przejedzenia. Żółty, miękki, a tym bardziej na czarno dojrzewający banan - bleh - to nie dla mnie!
Ostatnio zaszalałam i wróciłam z zakupów z 2kg bananów. Wspólnym wysiłkiem moim i Pana Męża, pożarliśmy niemal wszystkie, ostały się jedynie 3 smętne sztuki. Z racji dojrzałości idealnie nadawały się do zutylizowania w postaci ciasta bananowego.
Ciasto te jest banalnie proste w wykonaniu i całkiem ekonomiczne pod względem składników.
Składniki na 1 keksówkę - o wymiarach 30x12x8 cm (LxWxH):
- 2 jajka (całe)
- 1/2 szkl. cukru
- 1 mały cukier wanilinowy (16g)
- 1/2 kostki margaryny
- 1 i 1/2 szkl. mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 3 duże dojrzałe banany (lub 4 małe)
- 1/2 szkl. rodzynek
Banany rozgnieść widelcem w oddzielnym naczyniu na papkę.
Jaja ubić mikserem w misce z cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą masę (cukry dodawać stopniowo).
Wymieszać w oddzielnym naczyniu pozostałe składniki sypkie (mąkę, proszek i sodę).
Do jaj dodać pokrojoną w małe kawałki miękką margarynę i zmiksować do jednolitej masy. Stopniowo dosypywać wymieszaną mąkę, nadal miksując. Na końcu dodać rozgniecione banany oraz rodzynki i zmiksować do połączenia składników.
Masę przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Formę włożyć do nagrzanego piekarnika i piec w 180C ok. 40-45 min. Testem "suchego patyczka" sprawdzać stan upieczenia ciasta. Ciasto ma tendencję do przypiekania się, stąd trzeba wnikliwie pilnować czasu pieczenia.
Lekko przestudzone ciasto wyjąć z formy razem z papierem do pieczenia i studzić dalej na metalowej kratce, aby równomiernie się odparowało.
Z uwagi na na dodatek bananów, ciasto charakteryzuje się ciemną, lekko przypieczoną skórką, choć sam jego smak nic na tym nie traci. Ale ze względów estetycznych najlepiej ciasto oblać polewą czekoladową (przepis na idealną polewę tu).
Zaszczyt mnie kopnął :) Moje ciasto bananowe zostało wklejone przez Smakera na główną stronę portalu Interia :) Pięknie dziękuje za wyróżnienie :) Poniżej zrzut ekranu z dnia 08.06.2014.
ciasta bananowego jeszcze nie jadłam, a Twoje wygląda znakomicie, chyba skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńKorzystaj,korzystaj! :DDD Ciasto jest pulchne, wilgotne, aromatyczne, a przy tym naprawdę szybkie i proste w wykonaniu. Nic tylko zabierać się do pieczenia! :) No, może już nie dziś, bo pora chyba nie ta:P
UsuńDzisiaj akurat mam ochotę na lody bananowe :p wchodzę do Ciebie a tu pomysł na ciasto o tym smaku :D
OdpowiedzUsuńAch... gdybym ja jeszcze potrafiła piec ;-)
No nic trzeba się skusić i zrobić - bo wgląda bardzo apetycznie a jak już jeść cos słodkiego to niech to będą domowe wypieki :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Naprawdę nie sposób tego ciasta zepsuć, nawet jeśli nie piecze się na co dzień :) Polecam dla początkującego cukiernika ;)
Usuń